Dobre wieści z branżowego podwórka. Długoletni pracownik BioWare’u – Mark Laidlaw – po kilku latach po rozstaniu z Ubisoftem powołał do życia nowe studio deweloperskie Yellow Brick Games. Na pokład trafiło kilku branżowych weteranów odpowiedzialnych za takie marki jak Dragon Age, Assassin’s Creed i Watch Dogs.
W powiązanym z niniejszymi rewelacjami oświadczeniu ogłoszono, że twórcy chcieli powrócić do małego, zwinnego zespołu, który każdemu twórcy zaoferuje bezpośredni udział w kreowaniu wirtualnych światów. Te potencjalnie mają trafić do milionów graczy, ale jeszcze zbyt wcześnie, by wziąć pod lupę pierwszy projekt ekipy.
Warto wspomnieć, że zgodnie z niedawnym dochodzeniem Jasona Schreiera, Mark Laidlaw opuścił BioWare, by wraz z Ubisoftem pracować nad RPG zatytułowanym Avalon. Szybko okazało się, że projekt nie spełniał rygorystycznych wymagań kadry kierowniczej i RPG bazujące na arturiańskich legendach skasowano, a sam Laidlaw opuścił Ubisoft. Po najnowszych komunikatach możemy wywnioskować, że czas w Ubisoft Quebec nie był całkowitą stratą czasu i twórcy udało się znaleźć kilku deweloperów, którzy podzielają jego wizję. Trzymamy kciuki i czekamy na szczegóły pierwszego projektu.
Tymczasem wyobraźcie sobie, że wszyscy weterani BioWare znów lądują pod jednym dachem, ale tylko na jeden projekt. Co mieliby stworzyć?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!