Długo wyczekiwany Cyberpunk 2077 nareszcie zadebiutował na półkach sklepowych. Gra jeszcze przed premierą cieszyła się ogromną popularnością, na co wskazują wyniki zamówień przedpremierowych. Po premierze nie było wcale gorzej i produkcja CD Projekt RED zaliczyła świetny start na Steamie, gdzie w jednym momencie nawet milion osób miało odpaloną grę. Jednak nie wszyscy mogą cieszyć się tym tytułem. W mediach społecznościowych nie brakuje narzekań na wygląd i działanie gry na konsolach Xbox One i PlayStation 4. Gracze, którzy nie zdecydowali się na przesiadkę na nową generację, mogą być zawiedzeni.
Jak pokazują liczne screeny oraz klipy z gry, Cyberpunk 2077 na poprzedniej generacji konsol jest pełny błędów. Wiele do życzenia pozostawia oprawa graficzna, która nawet w połowie nie prezentuje się tak okazale jak na prezentacjach z 2018 roku. Jeden z graczy zrobił porównanie, które wypada niekorzystnie dla dopiero co wydanej gry.
Wczytywanie ramki mediów.
Glitche graficzne, doczytujące się tekstury i masa innych błędów to częste zjawiska, z którymi muszą zmagać się gracze. Nie lepiej jest z działaniem gry, która nie utrzymuje stabilnych 30 klatek na sekundę. Szczególnie podczas walk gra nie potrafi utrzymać odpowiedniej płynności, co frustruje wiele osób.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Użytkownicy Twittera rozpoczęli więc zabawę, w której wrzucają screeny z różnych starych gier z ery pierwszych dwóch generacji PlayStation lub Nintendo 64, dodając opis: „To jest Cyberpunk 2077 – wersja 1.00 na PS4. Rozdzielczość dosłownie spada poniżej 720p, a gra ładuje tekstury przez 20 sekund. Niewybaczalne. Niedokończone. Niegrywalne”.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
O problemach technicznych produkcji wypowiedziało się wiele osób posiadających grę na Steamie. Choć nie doświadczają oni aż takich problemów, jak gracze ogrywający tytuł na konsolach poprzedniej generacji, to Cyberpunk 2077 nie jest wolny od błędów i niedoróbek technicznych także w wersji na komputery osobiste.
CD Projekt RED ma jeszcze wiele pracy przed sobą, zanim ich najnowszy tytuł będzie wolny od błędów i glitchy. Najwyraźniej premierowy patch nie zdołał naprawić wszystkich najważniejszych błędów i gracze muszą uzbroić się w cierpliwość. Jeżeli jesteście ciekawi, jak wypadają inne aspekty gry, to zapraszamy do recenzji autorstwa Myszastego.