Steve Rogers, znany lepiej jako Kapitan Ameryka, w ostatniej części Avengersów otrzymał niezwykle udane i wzruszające pożegnanie. Wydawałoby się, że Marvel nie ma powodu, aby powrócić do tej postaci, pomimo licznych próśb fanów. Teraz sympatycy „pierwszego Avengera” mogą trzymać kciuki, że najnowsze plotki potwierdzą się i Steve Rogers raz jeszcze zamelduje się na służbie.
Niedawno Marvel zapowiedział prawie dziesięć nowych produkcji ze swojego uniwersum. Jak się teraz okazuje, to nie wszystkie filmy i seriale, nad którymi obecnie pracuje studio. Według scoopera Charlesa Murphy’ego Marvel ma w planach produkcję serialu o Nomadzie. Znak handlowy produkcji miał zostać zastrzeżony w tym samym czasie, co ogłoszonych Secret Invasion, Ironheart i Armor Wars. Studio najwyraźniej nie było jeszcze gotowe ogłosić tego projektu.
Na przeszkodzie może stać namówienie Chrisa Evansa do powrotu do roli Steve’a Rogersa. W licznych wywiadach po Avengers: Koniec gry aktor przyznał, że to koniec jego udziału w uniwersum. Dlatego Marvel może rozważać obsadzenie w roli Nomada, granego przez Wyatta Russella, US Agenta. Tego bohatera poznamy w serialu The Falcon and the Winter Soldier. Niewykluczone, że dzięki wprowadzeniu multiwersum w WandaVision, w kolejnych produkcjach Marvela zobaczymy zupełnie innego Steve Rogersa, granego przez innego aktora.
Przypomnijmy, że postać Nomada zadebiutowała w komiksach w 1974 roku. Jako pierwszy korzystał z tego przydomka Steve Rogers, który porzucił rolę Kapitana Ameryki i rozpoczął działalność na własną rękę. Doszło do tego w momencie, gdy bohater odkrył, iż w amerykańskim rządzie jedna z osób na wysokim stanowisku należy do organizacji terrorystycznej. Rogers przez rok był Nomadem, następnie tytuł ten przejął Edward Ferbel i Jack Monroe. Obaj nie mieli jeszcze okazji zadebiutować w Kinowym Uniwersum Marvela.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!