Pomimo kiepskiej drugiej oraz dziewiątej części gwiezdnej sagi, to właśnie ósma odsłona o podtytule Ostatni Jedi uznawana jest za najbardziej kontrowersyjną. Stojący za nią Rian Johnson wprowadził do serii wiele rozwiązań, które nie spodobały się fanom Gwiezdnych wojen, a nawet Markowi Hamillowi, odtwórcy roli Luke’a Skywalkera. Tego samego zdania jest Alan Dean Foster, autor wielu książek ze starego kanonu Star Wars, który wprost nazywa Ostatniego Jedi „okropnym filmem”.
Epizod VIII został zakończony i wypuszczony do kin. Poszedłem i zobaczyłem go – pomyślałem, że to okropny film. To fatalna część Gwiezdnych wojen i nie ma potrzeby się nad tym zastanawiać, ponieważ każdy już to zrobił. Zadałem więc sobie pytanie: Jak można to zmienić? Jak możemy poprawić jak najwięcej z ósmej części w nadchodzącej kontynuacji? Napisałem próbkę, starając się wyjaśnić w swojej historii jak najwięcej głupot z Ostatniego Jedi.
W swojej wersji Foster wyjaśnia wszystkie najważniejsze kwestie, w tym potężną moc Rey, która raptem po kilku dniach treningów na Ahch-To ma większą moc, niż ktokolwiek inny. Pisarz zastanawiał się, jak można to połączyć z jej trudną przeszłością, gdy została porzucona przez rodzinę na Jakku. W końcu wpadł na pomysł, że u młodej Jedi pojawia się nieokreślona choroba, która wymusza zastąpienie części jej mózgu elektronicznymi wszczepami, czynią ją po części droidem. To wyjaśniałoby jej ogromne zdolności do przyswajania wiedzy oraz wzmocnienia jej mocy. Pozwalałoby jej to na rzucanie kamieniami pod koniec filmu oraz bliską więź z robotami. Foster stwierdził, że „to fajny element historii, jak również dobre wyjaśnienie, dlaczego jest w stanie robić wszystkie te niezwykłe rzeczy”.
Pisarz postanowił też zmienić wątek dla Luke’a, którego nazwał odpowiednim zakończeniem historii tak wielkiej postaci.
Na końcu dochodzi do wielkiej bitwy na Coruscant z klonami Imperatora. Udaje mi się też zapewnić odpowiednią motywację postaci, w której zakochał się bohater grany przez Boyegę. Daję jej coś odpowiedniego do zrobienia, co uzasadnia jej charakter. W ostatnich scenach filmu Luke umiera pod drzewem i pojawia się Rey. Ostatnie słowa Skywalkera to „ciociu Beru”, co nadaje całości zamkniętego cyklu.
Foster zdradził również swój stosunek do poszczególnych części całej trylogii sequeli.
Bardzo podobała mi się siódma odsłona. Pomyślałem, że wprowadzono tam wiele naprawdę doskonałych rzeczy, które nigdy nie zostały poruszone w ósmej części. Nienawidziłem Ostatniego Jedi i uważam, że dziewiąta część jest dobra. Nie świetna, ale udana.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Disney wraz z Lucasfilm zapowiedzieli kilka nowych filmów i seriali ze świata Gwiezdnych wojen, które pojawią się w najbliższych latach. W produkcji jest również spin-off The Mandalorian o Boba Fett’cie, który zadebiutuje w grudniu przyszłego roku.