Pandemia mocno dała się we znaki twórcom wyczekiwanego moda, ale nie zamierzają porzucić projektu i już mają pomysły na domknięcie Dziejów Khorinis.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami twórców, na oficjalnych kanałach modyfikacji Gothic 2 Dzieje Khorinis wylądował najnowszy materiał wideo poświęcony kulisom projektu. Twórcy postanowili obszernie wyjaśnić, dlaczego nie udało im się dotrzymać zaplanowanego na końcówkę 2020 roku terminu premiery moda, a także zapowiedzieli, jak zamierzają poradzić sobie z napotkanymi trudnościami.
Warto zaznaczyć, że tym razem nie podali choćby przybliżonej daty premiery Gothic 2 Dzieje Khorinis i po zapoznaniu się z poniższym materiałem trudno im się dziwić. Fanów oryginału z pewnością zainteresuje fakt, iż nawet jeśli niestety w minionym roku przyszło nam pożegnać kilku aktorów głosowych, tzw. Nestorów, to wszystkie ich nagrania są gotowe i mod uhonoruje ich całą działalność ostatnim dubbingowym występem w grach.
GramTV przedstawia:
Pozostaje jedynie trzymać kciuki za rozwój projektu i jak najszybszy powrót do normalnego funkcjonowania, który zdaje się, wyeliminuje wszystkie napotykane przez twórców problemy. Po najnowsze informacje związane z modem Gothic 2 Dzieje Khorinis wpadajcie pod ten adres.
Jest trochę racji w tym co napisałeś. Mimo wszystko jest to fanowska produkcja non-profit. Zobaczymy.
alex1112 napisał:
Szczerze to już nie czekam. Ila lat to już ciągną? Gothic I, II, Noc kruka były wydawane w odstępach roku, a Pirania było niewielkim studiem. Wiem, że silnik gry to rupieć, ale jak robisz moda na rupieciu to albo robisz to na co ten rupieć pozwala, albo zmieniasz silnik. A tutaj mamy ewidentne przekombinowanie i wygórowane ambicje. Oni po prostu robią praktyczne wszystko od zera. Nagrania dialogów w studiu rozumiem, bo to jodyny pewny sposób, że wyjdą dobrze. Ale orkiestra? Tworzenie od nowa tekstur które i tak będą wyglądały fatalnie (czyli jak gra z początku stulecia)? przemeldowywanie wszystkiego? masa nowych animacji? ... Ale wyboru ścieżki maga nie będzie bo za trudna do zrobienia ;) Przepraszam ale przy tym nawale pracy spokojnie można by zrobić to na innym dużo wydajniejszym silniku, całość wyglądała by lepiej, a roboty było by mniej.
Projekt ewidentnie wymknął się spod kontroli. Ludziom się już odechciewa (pewnie którymś już z kolei) przy tym dłubać i szukają wymówek by się wypisać z tej Wierzy Babel. Jak znam życie to wierchuszce potrzebny jest wpis do CV z zarządzania projektem i chcą zrobić coś wiekopomnego ( w ich mniemaniu ) rękami innych. Którym z kolei obcowanie z tą antyczną technologia nic, albo niewiele daje.
Zdaję sobie z tego sprawę. Po prostu za długo siedzę czy ocieram się o F2F ( siedziałem w grupie robiącej tłumaczenia do gier, ex należała do grupy robiącej skanlacje, a kumpel ze studiów z którym chodziliśmy na piwo ciułał w zespole indyki) by nie wiedzieć jak to wygląda od kuchni. Ten projekt jest po prostu za duży, a osobą decyzyjnym wydaje się, że najtrudniejsze to zrobić nagrania głosów, bo to zasłużeni (w ich mniemaniu) aktorzy. Bardzo to wyraźnie przebija w narracji. A tu powstaje problem, że nie ma komu grafik robić oraz grzebać w trudnym, archaicznym i kompletnie zapomnianym silniku gry. "Pewne tytuły pięknie wyglądają we wspomnieniach i tam powinny pozostać", jak ludzie odgrzebią z sentymentu ten tytuł, to dopiero zacznie się kwik jakie to drewno i jakie archaiczna mechanika.
Khalid
Gramowicz
11/01/2021 02:31
alex1112 napisał:
Szczerze to już nie czekam. Ila lat to już ciągną? Gothic I, II, Noc kruka były wydawane w odstępach roku, a Pirania było niewielkim studiem. Wiem, że silnik gry to rupieć, ale jak robisz moda na rupieciu to albo robisz to na co ten rupieć pozwala, albo zmieniasz silnik. A tutaj mamy ewidentne przekombinowanie i wygórowane ambicje. Oni po prostu robią praktyczne wszystko od zera. Nagrania dialogów w studiu rozumiem, bo to jodyny pewny sposób, że wyjdą dobrze. Ale orkiestra? Tworzenie od nowa tekstur które i tak będą wyglądały fatalnie (czyli jak gra z początku stulecia)? przemeldowywanie wszystkiego? masa nowych animacji? ... Ale wyboru ścieżki maga nie będzie bo za trudna do zrobienia ;) Przepraszam ale przy tym nawale pracy spokojnie można by zrobić to na innym dużo wydajniejszym silniku, całość wyglądała by lepiej, a roboty było by mniej.
Projekt ewidentnie wymknął się spod kontroli. Ludziom się już odechciewa (pewnie którymś już z kolei) przy tym dłubać i szukają wymówek by się wypisać z tej Wierzy Babel. Jak znam życie to wierchuszce potrzebny jest wpis do CV z zarządzania projektem i chcą zrobić coś wiekopomnego ( w ich mniemaniu ) rękami innych. Którym z kolei obcowanie z tą antyczną technologia nic, albo niewiele daje.
Jest trochę racji w tym co napisałeś. Mimo wszystko jest to fanowska produkcja non-profit. Zobaczymy.
Gregario
Gramowicz
11/01/2021 00:40
Już tyle czasu przy tym dłubią, że może w tym roku faktycznie uda się skończyć tego moda.