Coś tu poszło zdecydowanie nie po myśli sprzedawcy.
Coś tu poszło zdecydowanie nie po myśli sprzedawcy.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami firma SUP3R5 ruszyła ze sprzedażą specjalnych egzemplarzy konsoli PlayStation 5, stylizowanych na PS2. Jak można było oczekiwać, partia zarezerwowana na rynek amerykański zeszła na pniu, ale to wcale nie koniec opowieści. Pojawiły się bowiem liczne problemy, które ostatecznie doprowadziły do anulowania wszystkich zamówień i zawieszenia sprzedaży do niewskazanego jeszcze terminu.
Zamówienia ruszyły w piątek, a zainteresowanie fanów napotkało przeszkodę w postaci licznych problemów technicznych w sklepie SUP3R5. Doprowadziły one do sytuacji, w której gracze dokonywali przelewu, by dowiedzieć się, że właściwie nie kupli wcale konsoli. Sklep zobowiązał się do zwrotu środków, ale to był dopiero początek. Okazało się bowiem, że wiele spośród 300 wycenionych na 649 dolarów egzemplarzy czarnego PlayStation 5 wylądowało od razu na eBayu, gdzie żądano za nie nawet 5 tysięcy dolarów.
Czarę goryczy przelały groźby pod adresem producenta, które poskutkowały usunięciem wszystkich autoryzowanych zamówień i wstrzymaniem sprzedaży – prawdopodobnie do końca stycznia. Przedstawiciele SUP3R5 nie kryli zawodu i zażenowania całą sytuacją, jednocześnie oznajmiając, że wszelkie groźby pod swoim adresem traktują poważnie.
Pod koniec miesiąca SUP3R5 ma uruchomić globalną sprzedaż customowych PlayStation 5, ale większa skala może tylko wyolbrzymić zauważalny tu problem. Ogromne zainteresowanie i nienasycony rynek wygrywają z nostalgią i kolekcjonerskimi zapędami. Zamiast zakupów możemy oczekiwać wyścigu o poszczególne egzemplarze, które potem pójdą pod młotek na serwisach aukcyjnych.
PlayStation 5 zadebiutowało w listopadzie. Naszą recenzję konsoli znajdziecie pod tym adresem.