Może znacie ten moment, że macie ochotę w coś zagrać, ale pozostało Wam jeszcze dużo postów do przejrzenia w mediach społecznościowych. A co jeśli dałoby się połączyć jedno z drugim i na takim Twitterze dałoby się grać? Namiastkę jak mogłoby wyglądać to w praktyce zaprezentował nam Constantin Liétard, programista 3D, który zorganizował zabawę na swoim koncie, wykorzystując do tego własnego awatar.
Przed kilkoma dniami Liétard rozpoczął grę w Pokemon Red, czyli pierwszą odsłonę serii z popularnymi stworkami, przeznaczoną na Game Boya. Do zabawy zaprosił użytkowników Twittera, aby pod postem pisali komentarze z poleceniami, jakie programista ma wykonać w grze. Do wyboru jest poruszanie się postaci w czterech kierunkach, dwa przyciski odpowiedzialne za interakcje oraz Start i Select, wykorzystywane chociażby przy zarządzaniu Pokemonami. Zdjęcie awatara zmieniane jest co 15 sekund, prezentując akcję, którą wykonał Liétard na podstawie najczęściej powtarzającego się komentarza.
Wczytywanie ramki mediów.
Programista dwukrotnie zrestartował już postępy w grze. Za pierwszym razem dzień po rozpoczęciu rozgrywki, aby dodać funkcję z zapisywaniem screenów z gry. Drugą dzisiejszego ranka, kiedy to wprowadził status posiadanych Pokemonów na banerze profilowym. Jeżeli więc chcecie dołączyć do zabawy, teraz jest ku temu najlepsza okazja.
Przypomnijmy, że Pokemon Red zadebiutował w 1996 roku w Japonii wyłącznie na Game Boya. Gra trafiła do USA dopiero dwa lata później, a w 1999 roku również do Europy. Pierwsza generacja Pokemonów wydana w trzech różnych wersjach (Red, Green, Blue) zdobyła ogromną popularność i rozpoczęła światową markę, która przeniosła się na niezwykle popularny serial anime, filmy kinowe, komiksy, książki i najróżniejsze gadżety.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!