Do produkcji Wiedźmina dołączyła kolejna firma specjalizująca się w efektach komputerowych.
Do produkcji Wiedźmina dołączyła kolejna firma specjalizująca się w efektach komputerowych.
Krytyka serialu skierowana w kierunku efektów specjalnych musiała szczególnie zaboleć twórców i władze Netflixa. Była ona uzasadniona, dlatego podczas produkcji platforma streamingowa i showrunnerzy dołożyli wszelkich starań, aby w drugim sezonie to naprawić. Pomimo zatrudnienia aż sześciu firm specjalizujących się w efektach specjalnych w filmach i serialach, w tym weteranów branży Industrial Light & Magic założonych przez George’a Lucasa, Wiedźmin zyskał kolejnych specjalistów od CGI. Najważniejszym z nich jest Rodeo FX, które pracowało nad efektami komputerowymi do Gry o Tron, Deadpoola, Stranger Things, To, Jumanji: Przygoda w dżungli, Godzilli 2 oraz wielu innych wysokobudżetowych produkcji.
Kolejnym studiem jest kanadyjskie Mr. X, które ma na koncie efekty specjalne w Shazamie, Czarownicy 2, Kształcie Wody, Romie, czy Creedzie II. Do prac powracają również specjaliści od CGI z firmy Nviz, który odpowiadali za efekty w pierwszym sezonie. Oznacza to, że aż dziewięć studiów odpowiedzialnych za VFX będzie dbało o dostarczenie jak najlepszych jakościowo efektów specjalnych do nowych odcinków Wiedźmina. Są to: Industrial Light & Magic, Rodeo FX, Cinesite, One of Us, Platige Image, Mr. X, The Third Floor, Clear Angle Studio oraz Nviz.
Przypomnijmy, że obecnie trwają prace na planie drugiego sezonu Wiedźmina. Te niestety opóźnią się o miesiąc z powodu kontuzji Henry’ego Cavilla, której doznał pod koniec ubiegłego roku. Netflix nadal celuje w jesienną premierę nowej serii przygód Geralta.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!