Włodarze platformy Steam nie zdecydowali się na współpracę przy wyjaśnianiu sprawy.
Włodarze platformy Steam nie zdecydowali się na współpracę przy wyjaśnianiu sprawy.
Oficjalne biuro prasowe Komisji Europejskiej opublikowało wnioski wynikające z dochodzenia przeciwko włodarzom platformy Steam i pięciu popularnym wydawcom pecetowych gier. Mowa tu oczywiście o wyjaśnieniu blokady regionalnej, czyli niezgodnemu z założeniami Unii Europejskiej podziałowi cyfrowego rynku, który uniemożliwiał mieszkańcom określonych krajów korzystanie z konkretnych, często atrakcyjniejszych ofert.
Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że każdy z pięciu wspomnianych tu wydawców zdecydował się na współpracę z Komisją Europejską, co pozwoliło zredukować wysokość nakładanego na firmę mandatu. Zupełnie odmienną postawę wykazało Valve, które nie zamierzało ułatwiać sprawy. Łącznie na wszystkich zainteresowanych nałożono mandat w wysokości 7.8 milionów euro, co – jak się zapewne domyślacie – raczej nie będzie odczuwalne, szczególnie że mówimy o praktykach, które trwały latami. Wyznaczone przez Komisję Europejską mandaty wyglądają następująco.
Pozostaje pytanie, czy zgadzacie się z tym, że firmy powinny zostać ukarane za taki proceder? Takie same ceny dla wszystkich pomimo różnic ekonomicznych?