Twórcy Just Cause mieli zamiar stworzyć steampunkową grę z otwartym światem

Mikael Säker, były deweloper Avalanche Studios, ujawnił w rozmowie z Wassup Conversations kilka interesujących szczegółów na temat jednego z anulowanych projektów wspomnianego studia. Säker zdradził, że twórcy Just Cause mieli zamiar stworzyć steampunkową grę z otwartym światem, a on sam pełnił przy projekcie funkcję reżysera. Niestety produkcja została porzucona ze względu na kryzys finansowy, w wyniku którego z Avalanche Studios zwolniono połowę zespołu.

W dniu anulowania projektu tytuł nadal wymagał około dwóch lat pracy. Säker umieścił na swoim profilu na portalu LinkedIn informacje, które zdradzają, że w okresie od maja 2007 roku do września 2008 roku zajmował się „dużym projektem”, który „nigdy nie został wydany”, dzięki czemu dowiadujemy się, że gra miała zadebiutować jeszcze na siódmej generacji konsol i była rozwijana przez blisko półtora roku.

„To nie było zabawne. W ciągu nocy zwolniono połowę studia z powodu załamania gospodarczego. Wydawca anulował wszystkie swoje gry z wyjątkiem jednej, a był to naprawdę duży wydawca. Pracowałem nad tą niesamowitą grą osadzoną w alternatywnej rzeczywistości lat 50. XX wieku. To było szalone! Mieliśmy ogromną wersję Londynu, która wyglądała spektakularnie” – zdradził Säker.

„Nie mieliśmy drapaczy chmur, ale mieliśmy jakby odwrócone wzniesienia, więc miasto rosło nie w górę, a w dół, do ziemi. Można było latać na tyrolkach, sterowcach, samolotach i wskakiwać do tych naprawdę, naprawdę głębokich dziur w środku miasta. Pod względem budowy świata oraz wizualnym było to spektakularne i miało kilka naprawdę świetnych pomysłów na rozgrywkę” – dodał deweloper.

Warto wspomnieć, że we wrześniu ubiegłego roku Avalanche Studios opublikowało nowe oferty pracy. Zgodnie z informacjami przekazanymi w ogłoszeniach studio pracuje obecnie nad „największą grą AAA w swojej historii”.