Kilka dni temu firma Microsoft opublikowała nowy raport finansowy dotyczący wyników za ostatni kwartał ubiegłego roku. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że amerykańska korporacja w ciągu trzech miesięcy (od października do grudnia) uzyskała przychody wynoszące 43,1 miliarda dolarów, co stanowi o 17% większy wynik niż w analogicznym okresie 2019 roku. Co więcej, zysk wyniósł w tym przypadku 15,5 miliarda dolarów (wzrost wynoszący aż 33%) – jak zauważyła redakcja serwisu GameSpot, oznacza to, że w ciągu ostatniego kwartału ubiegłego roku gigant z Redmond wypracował wystarczające zyski, aby koszty przejęcia Bethesdy zwróciły się aż dwukrotnie. Dla przypomnienia: za przejęcie Bethesda Softworks korporacja zapłaciła 7,5 miliarda dolarów.
Warto również przyjrzeć się wynikom finansowym dotyczącym działu gier – jak podaje serwis Windows Central, przychód z rynku gier w przypadku firmy Microsoft wzrósł aż o 51% w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku. Zaznaczono przy tym, że bardzo ważnym czynnikiem decydującym o tak dużym wzroście była premiera konsol nowej generacji: Xboksa Series X oraz Xboksa Series S. Przychody ze sprzedaży sprzętu wzrosły bowiem o 86%, zaś w przypadku gier oraz usług mowa o wzroście wynoszącym jedynie 40%. Tutaj pierwsze skrzypce grały z kolei największe produkcje oraz gwałtownie rosnąca popularność usługi Xbox Game Pass.
Jak z kolei zauważył i wypunktował na swoim profilu na Twitterze znany branżowy analityk, Daniel Ahmad, korporacji nie udało się dostarczyć na rynek tak dużej ilości Xboksów Series X/S, jak miało to miejsce w przypadku Xboksów One. To z kolei odbiło się na globalnych wynikach sprzedaży; najpewniej głównym powodem jest oczywiście produkcja, która z powodu globalnej pandemii koronawirusa spotkała na swojej drodze sporo komplikacji. Nic nie zmienia jednak faktu, że dział gier w firmie Microsoft ma się świetnie, a sama firma notuje praktycznie same wzrosty przychodów w niemalże wszystkich kategoriach.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!