Twórcy oryginalnego The Elder Scrolls pracują nad grą RPG z otwartym światem

Na samym początku należy się sprostowanie – pierwszy raz o The Wayward Realms usłyszeliśmy w marcu ubiegłego roku. Wówczas dowiedzieliśmy się, że w roku 2019 powstało studio OnceLost Games, powołane przez grupę deweloperów odpowiedzialnych za pierwsze części legendarnego cyklu The Elder Scrolls. Teraz temat powrócił, ponieważ pewnemu twórcy internetowemu o pseudonimie ESO udało się porozmawiać z Tedem Petersonem; pełny wywiad, trwający aż trzy i pół godziny, możecie znaleźć tym adresem (lub poniżej). The Wayward Realms ma być poniekąd duchowym spadkobiercą oryginalnego The Elder Scrolls.

Peterson znany jest przede wszystkim jako twórca lore’u pierwszych odsłon cyklu The Elder Scrolls. Miłośnicy uniwersum na pewno wiedzą, że był również zaangażowany w tworzenie postaci daedrycznego księcia Sheogoratha. W wywiadzie poruszono (podajemy za serwisem Game Rant) temat wspomnianego lore – panowie porozmawiali o całym procesie tworzenia oraz o opinii Petersona na temat nowszych odsłon, czyli Oblivion, Skyrim oraz The Elder Scrolls: Online, a także tego, co zrobiłby w tych grach inaczej.

W drugiej części wywiadu mowa już o samym The Wayward Realms – co deweloperzy dokładnie chcą z produkcją zrobić, wliczając w to systemy, które chcą zaimplementować oraz w jaki rodzaj rozgrywki celują. Otrzymaliśmy zapewnienie, że do naszych rąk trafi ogromna gra z gatunku RPG z równie ogromnym otwartym światem. Gdyby podsumować informacje jednym zdaniem, można śmiało stwierdzić, że fani oryginalnych tytułów Bethesdy będą bardzo zadowoleni. Peterson uważa, że współczesne gry The Elder Scrolls mogłyby naprawdę wiele nauczyć się chociażby od Daggerfall – i właśnie na tym będzie skupiać się OnceLost Games.

Na koniec przypomnijmy jeszcze, że The Wayward Realms znajduje się aktualnie na bardzo wczesnym etapie preprodukcji. W przeszłości otrzymaliśmy kilka informacji na temat świata gry oraz parę grafik koncepcyjnych; wciąż brakuje jednak jakiegokolwiek fragmentu rozgrywki. Na to przyjdzie nam poczekać trochę dłużej – nie zmienia to jednak faktu, że jest na co czekać. Zainteresowanych odsyłamy do profilu studia na Twitterze.