O tym, że konsole nowej generacji mogą mieć (i właściwie to już mają) bardzo poważne problemy przez spekulantów, wszyscy już chyba wiemy. Ba, jakiś czas temu informowaliśmy Was nawet o tym, że wspomniani spekulanci zaczęli wykupować PlayStation 5 jeszcze przed tym, jak konsola trafia do oficjalnej sprzedaży. Teraz natomiast na internetowym horyzoncie pojawiły się kolejne niepokojące raporty – ich autorem jest inżynier danych Michael Driscoll z firmy Oracle; mężczyzna opublikował szczegółowe badania na temat wtórnej sprzedaży zarówno sprzętu Sony, czyli konsoli PlayStation 5, jak i sprzętu Microsoftu, czyli Xboksów Series X oraz Series S. Badania skupiły się na serwisach aukcyjnych eBay oraz StockX. Sprawa nie wygląda ciekawie.Jeśli więc chodzi o PlayStation 5, z danych wynika, że 7.06% wszystkich egzemplarzy PS5 zakupionych w Stanach Zjednoczonych zostało następnie odsprzedanych we wspomnianych serwisach. Przy uwzględnieniu pozostałych platform sprzedażowych szacowany łączny udział konsol odsprzedawanych przez spekulantów może wynosić od 10 do nawet 15%. Tym sposobem na eBayu oraz StockX sprzedano w sumie 157 004 sztuk sprzętu nowej generacji Sony. Przychody wyniosły tutaj co najmniej 143 miliony dolarów, co daje około 535 milionów złotych.
To jednak nie wszystko. Dalej czytamy, że szacowany dochód spekulantów ma wynosić około 43,2 miliona dolarów (czyli ok. 162 miliony złotych). Wisienką (w dodatku bardzo niedobrą) na torcie jest fakt, że na ten moment standardową wersję PlayStation 5 z napędem zakupimy za około 170% sugerowanej ceny detalicznej, zaś PlayStation 5 w wersji Digital bez napędu możemy nabyć za około 200% sugerowanej ceny detalicznej. Gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że w niedawnym raporcie finansowym Sony ujawniono, iż koszty produkcji PS5 są wyższe od ostatecznej ceny, przez co korporacja jest stratna, to stwierdzenie dziennikarzy portalu T3 – spekulanci zarabiają więcej na PS5 od samego Sony – zdaje się całkiem trafne. Poniżej zamieszczamy jeszcze wykres z artykułu Driscolla prezentujący relację ceny rzeczywistej do ceny sugerowanej konsoli PS5.
Jak wygląda sytuacja z konsolami Microsoftu? Po kolei: 6.85% wszystkich egzemplarzy konsol Xbox Series X oraz S zakupionych w Stanach Zjednoczonych zostało następnie odsprzedanych we wspomnianych serwisach. Przy uwzględnieniu pozostałych platform sprzedażowych szacowany łączny udział konsol odsprzedawanych przez spekulantów może wynosić od 15 do nawet 20%. Mamy tutaj nieco mniejszą ilość sprzedanych sztuk – tym sposobem sprzedano bowiem 113 220 sztuk Xboksów Series X oraz S. Przychody wyniosły tutaj co najmniej 79,7 miliona dolarów, co daje około 298 milionów złotych. Szacowany dochód spekulantów w przypadku sprzętu Microsoftu ma wynosić około 14,6 miliona dolarów (czyli ok. 54,6 miliona złotych). Zarówno konsolę Xbox Series X, jak i Series S można obecnie nabyć za ok. 150% sugerowanej ceny detalicznej. Poniżej wykres, tyle że tym razem dotyczący oczywiście relacji ceny rzeczywistej Xboksów do ich ceny sugerowanej.
Wniosek? Sytuacja rynku konsolowego jest, delikatnie rzecz ujmując, nieciekawa. Jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest zapewnienie wystarczającej podaży, co na ten moment zarówno w przypadku Sony, jak i Microsoftu, jest niemożliwe. Nawet przedstawiciele firmy AMD poinformowali niedawno, że problemy z produkcją podzespołów do sprzętów nowej generacji mogą potrwać jeszcze do końca bieżącego roku.