Spekulanci są nieszczęśliwi z powodu złego postrzegania ich działalności

Wincenty Wawrzyniak
2021/02/12 19:50
5
0

Doradca spekulantów udzielił niedawno wywiadu serwisowi Forbes – i porównali swoje praktyki do pomagania innym.

Ostatnimi czasy pisaliśmy dość często o spekulantach, których praktyki mogą poważnie zaszkodzić zdrowiu konsol nowej generacji. Ba, niedawno znaleźli sposób na wykupywanie PlayStation 5 jeszcze przed tym, jak trafi do oficjalnej sprzedaży. Zabrali się nawet za zestawy Happy Meal w McDonald’s. W międzyczasie okazało się, że resellerzy zarabiają na PS5 lepiej od samego Sony, a w sieci regularnie przypomina się graczom o niezwykle przykrym scenariuszu, który sugeruje, że konsola może być niedostępna w sklepach nawet do grudnia.

Spekulanci są nieszczęśliwi z powodu złego postrzegania ich działalności

Zanim przejdziemy dalej, wyjaśnienie dla wszystkich, którzy niekoniecznie wiedzą, kim są spekulanci – są to osoby, których głównym celem jest nagromadzenie jak największej ilości egzemplarzy danego sprzętu (nie tylko konsol), aby następnie odsprzedać je zdesperowanym graczom z dużym zyskiem. No więc z jednej strony mamy tych spekulantów, których przeklina prawdopodobnie miażdżąca większość konsumentów.

Z drugiej strony mamy zaś wywiad, który redaktorzy magazynu Forbes przeprowadzili dwa dni temu z kilkoma osobami praktykującymi tego typu odsprzedaż. Okazuje się, że scalperzy nie są zadowoleni ze swojego wizerunku – i boli ich fakt, że ich działalność jest źle postrzegana. W trakcie rozmowy pojawia się chociażby porównanie do działań jako pośrednicy dla towarów o ograniczonej dostępności. Jordan, członek grupy The Lab doradzającej spekulantom za odpowiednią opłatą, stwierdził, że w zasadzie to każda firma odsprzedaje swoje produkty; Tesco, na przykład, kupuje mleko od rolników za 25 pensów za litr, aby sprzedać je później za ponad 70 pensów za litr. Dziwi go, dlaczego ludzie nie narzekają na to tak, jak narzekają na nas (czyli spekulantów).

GramTV przedstawia:

To nie koniec. Sytuacja robi się jeszcze ciekawsza w momencie, kiedy Jordan porównuje swoją działalność do pomagania innym. Zaznaczamy, że mowa tutaj o organizacji zajmującej się doradztwem – w skrócie, Jordan oraz jego zespół odpłatnie uczą swoich klientów rezerwować egzemplarze konsol i je odsprzedawać. Bardzo się cieszę, że mogę pomóc ludziom zarobić na siebie trochę dodatkowych pieniędzy – dodaje. Jordan zaznacza, że scalperzy bardzo często działają jako dobrze zorganizowana grupa:

Nasz zespół monitoruje setki stron internetowych i czeka, aby powiadomić członków o uzupełnieniu zapasów. Strona, na której udało mi się złożyć zamówienie, to GAME – monitorujący powiadomili nas około 10:00 GMT, że konsole PlayStation 5 zostały załadowane na tak zwanym backendzie strony.

Dalej dowiadujemy się, tym razem od Alexa, jednego ze spekulantów, że istnieją różne rodzaje botów, które resellerzy wykorzystują do omijania zabezpieczeń sklepów, przyspieszając tym samym cały proces zakupu. Mężczyzna zdradził, iż niektóre programy potrafią nawet omijać samą przeglądarkę, aby wejść w interakcję bezpośrednio z serwerem sklepu. Jego bot działał poprzez przeglądarkę – mógł więc działać tak szybko, jak pozwalała mu na to strona. Taki bot działa szybciej niż normalny człowiek, aczkolwiek są także inne boty, sprzedawane przez ludzi za tysiące dolarów, które pokonałyby bota Alexa za każdym razem. Graczy też.

Komentarze
5
GeoT
Gramowicz
13/02/2021 10:30

"Tesco, na przykład, kupuje mleko od rolników za 25 pensów za litr, aby sprzedać je później za ponad 70 pensów za litr."

Co za argument ...

Tylko że Tesco nie wykupuje całego zapasu mleka na rynku, by potem podbić cenę, bo teraz można go będzie kupić tylko u nich ...

Ray
Gramowicz
13/02/2021 07:16

Są nieszczęśliwi? Oh jakże mi przykro ... otrzyjcie sobie łzy zarobioną za nic kasą.

Renchar
Gramowicz
12/02/2021 22:46

Ja odkupiłem digitala za 350zł więcej niż normalnie. Kwota za jaką byłem przeżyć te kilka zł drożej. Rozumiem Janusze wykupili chcą zarobić bo inaczej się nie trafi, ale w rozsądnej cenie. Jednak jak widzi się od prawie 2 miesięcy że ludzie kupują Ps5 za 3800-4600zł lub więcej to ręce opadają. Czasem ktoś pisze bo mnie stać, a ciebie nie. Faktycznie płacenie za konsole 2-3 razy jej normalnej ceny jest mądre ciężko przyznać takim osobą no totalnie się zbłaźniłem ale musiałem mieć konsolkę natychmiast :P Jeszcze sony teraz podgrzewa atmosferę mówiąc że do grudnia może nie być kolejnych modeli.




Trwa Wczytywanie