Rockstar wreszcie postanowił zadbać o użytkowników, którzy preferują zabawę w pojedynkę.
Rockstar wreszcie postanowił zadbać o użytkowników, którzy preferują zabawę w pojedynkę.
Red Dead Online, czyli sieciowy tryb do gry Red Dead Redemption 2, ma za sobą rekordowy rok pod względem liczby aktywnych użytkowników. Nic więc dziwnego, że Rockstar zamierza dalej rozwijać swój tytuł. Tym razem deweloper postanowił sprawić małą niespodziankę samotnym graczom i udostępnił pierwsze jednoosobowe misje, co na pewno spodoba się osobom, które preferują zabawę w pojedynkę.
Red Dead Online zostało wzbogacone o łącznie trzy nowe misje, a każda z nich posiada trzy poziomy trudności. Aby otrzymać dostęp do zadań, należy udać się na pocztę lub zajrzeć do obozowej skrytki. Gracze powinni znaleźć telegram od tajemniczego zleceniodawcy, który podpisuje się jako „J” i oferuje solidny, ale ryzykowny zarobek. Nowe zadanie prezentują się następująco:
Braithwaite’owie negocjują kupno cennego, nieokiełznanego białego konia arabskiego z rancza Emerald. Waszym celem będzie przejęcie i ujarzmienie tej nieprzewidywalnej bestii, a potem dostarczenie jej we wskazane miejsce. Koń jest cenny, więc spodziewajcie się pościgu.
Plotka głosi, że burmistrz Saint Denis napycha sobie kieszenie cennymi kamieniami szlachetnymi przemyconymi do Stanów. Trzyma je w swojej strzeżonej posiadłości – zakradnijcie się tam, zgarnijcie klejnoty i ucieknijcie w jednym kawałku.
Z Brittlebrush Trawl wyrusza wóz potrzebujący uzdolnionej eskorty, która pomoże przebić się przez bandytów i zapory drogowe. Możecie pomagać w siodle lub siedząc na wozie, ale jeśli woźnica zginie, to będziecie musieli sami dostarczyć ładunek we wskazane miejsce. I nie pytajcie o to, co przewozicie.
Jednocześnie Rockstar poinformował, że w przyszłości do Red Dead Online trafią kolejne jednoosobowe misje. Na ten moment nie znamy jednak szczegółów, ale to dobra wiadomość dla wszystkich graczy, którzy preferują zabawę solo.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!