Oszałamiający Joker z koroną cierniową. Snyder opowiada o Lidze Sprawiedliwości

W magazynie Vanify Fair ukazał się obszerny artykuł o Zacku Snyderze, którego najnowszy film będziemy mogli obejrzeć już w marcu na HBO GO. Wraz z wypowiedziami reżysera pojawiły się nowe zdjęcia z produkcji jego filmów, w tym z nadchodzącej Ligi Sprawiedliwości. Kadr przedstawia Jokera granego przez Jareda Leto w długim, białym kitlu lekarskim z koroną cierniową na głowie, który przyjmuje charakterystyczną, mesjańską pozę. Zdjęcie pozwala również bliżej przyjrzeć się samej twarzy postaci, która przeszła gruntowne zmiany od czasu Legionu Samobójców.

Przypomnijmy, że Zack Snyder odmienił wygląd nemezis Batmana ze względu na rolę, którą odegra w filmie. O spoilerowych szczegółach pisaliśmy już jakiś czas temu. W międzyczasie pojawił się nowy zwiastun filmu, w którym mogliśmy zobaczyć, jak Joker prezentuje się w samym filmie. Jak się okazało, reżyser włożył w usta postaci kwestię ze słynnego mema. Nie trzeba było długo czekać, aż fani oszaleli na punkcie słynnego dialogu.

Zack Snyder zdradził również kilka nowych szczegółów o produkcji filmu. Jak przyznał, wersji kinowej w reżyserii Jossa Whedona nigdy nie widział. Dlatego nie ciąży na nim bagaż tamtego filmu, który znacząco różnił się od mroczniejszej i poważniejszej interpretacji opowieści o tytułowej superbohaterskiej drużynie. Reżyser zastanawiał się, jak ma wprowadzić sześciu bohaterów oraz postać kosmity, który bez trudu mógłby przejąć władzę nad światem, w dwugodzinnym filmie. Stwierdził, że mógłby to zrobić, ale na szczęście tak się nie stało, bo miał zupełnie inną wizję.

Przedstawiciele WarnerMedia, do których należy studio Warner Bros. oraz HBO, nie mieli nic przeciwko, aby film rozrósł się do rozmiaru czterogodzinnej epopei. Korporacja postawiła jednak warunek, na który reżyser bez wahania się zgodził. Okazuje się, że Snyder za Ligę Sprawiedliwości nie otrzyma nawet dolara wynagrodzenia.

Nie dostaję zapłaty. Nie chciałem być wobec nikogo zobowiązany, a to pozwoliło mi zachować dość siły negocjacyjnej ze wszystkimi ludźmi.

Niewykluczone, że w kontrakcie reżysera istnieje klauzula, która pozwoli mu zarobić na swoim filmie, gdy ten odniesie sukces na platformach HBO Max oraz HBO GO. Wciąż nie wiadomo, czy superwidowisko nie zadebiutuje również w kinach w wybranych krajach. Wprowadzenie Ligi Sprawiedliwości na duże ekrany mogłoby stać się kolejnym czynnikiem, za który Snyder otrzymałby jakąś premię.

Whedon zupełnie zmienił film Snydera, który musiał porzucić produkcję po samobójstwie jego 20-letniej córki Autumn. Jeden z anonimowych producentów, który był obecny przy zmianach, jakie Whedon wprowadził, wyznał magazynowi, że wszyscy spodziewali się złego filmu, ale nikt nie chciał się do tego przyznać.

Kiedy zobaczyliśmy, co właściwie zrobił Joss, byliśmy zdumieni. Złodziej na dachu – głupkowaty i okropny. Wątek rosyjskiej rodziny – bezużyteczny i bezcelowy. Wszyscy to wiedzieli. To było takie niezręczne, ponieważ nikt nie chciał się przyznać, co to było za gówno.

Dla Zacka Snydera może być to wyjątkowo rok, gdyż oprócz Ligi Sprawiedliwości, w maju zadebiutuje jeszcze jeden jego film. Armia Umarłych dla Netflixa otrzymała pierwszy plakat, a już w najbliższy czwartek pojawi się zwiastun produkcji.

W obsadzie znaleźli się: Ben Affleck jako Batman, Henry Cavill jako Superman, Gal Gadot jako Wonder Woman, Ezra Mille jako Flash, Jason Momoa jako Aquaman, Ray Fisher jako Cyborg, Amy Adams jako Lois Lane, Jeremy Irons jako Alfred Pennyworth, Diane Lane jako Martha Kent, Connie Nielsen jako Królowa Hippolita, J.K. Simmons jako Komisarz Gordon, Ciarán Hinds jako Steppenwolf, Amber Heard jako Mera i Joe Morton jako Silas Stone.

Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera pojawi się na HBO Max już 18 marca. Tego samego dnia film zadebiutuje w Polsce na platformie HBO GO.