Netflix otrzymał cios z niespodziewanej strony. Poszło o najnowszy serial

Ginny & Georgia to najnowszy młodzieżowy serial Netflixa, który zadebiutował w ubiegłym tygodniu. Sądząc po ocenach i opiniach, produkcja przypadła do gustu widzom, stając się współczesnym odpowiednikiem kultowych Kochanych kłopotów. Prawdopodobnie serial przeszedłby bez większego echa, gdyby nie Taylor Swift, która odniosła się do zawartego w produkcji żartu z jej udziałem. Uznała go za seksistowski, a o swojej frustracji napisała na Twitterze. Gwiazda zdaje się być zawiedziona postawą Netflixa.

Serial opowiada o perypetiach samotnej matki i jej córki, którym udało się zadomowić w Nowej Anglii. W jednej ze scen nastoletnia Ginny zarzuca swojej matce Georgii, że co chwila spotyka się z nowymi mężczyznami. Podczas sprzeczki pada kwestia: „Zmieniasz partnerów szybciej niż Taylor Swift”. Fani piosenkarki są zawiedzeni serialem, który w tak nonszalancki sposób przedstawił intymne życie Swift. Gwiazda przez lata często była przedmiotem żartów na temat jej związków oraz wyrażania własnych uczuć na ten temat w mediach społecznościowych. W końcu do sprawy odniosła się sama zainteresowana, która potępiła żart, uważając go za seksistowski.

Hej Ginny & Georgia, dzwonili z 2010 roku i chcą odzyskać swój leniwy, głęboko seksistowski żart. Co powiesz na to, żeby przestać poniżać ciężko pracujące kobiety, definiując tą końską kupę jako coś zabawnego. Również, Netflixie po Miss Americana takie coś nie jest w porządku. Szczęśliwego miesiąca historii kobiet, chyba.

Przedstawiciele platformy streamingowej nie odnieśli się jeszcze do sprawy. Niewykluczone, że tak jak miało to miejsce w wielu przypadkach z przeszłości i tym razem Netflix zdecyduje się wyciąć problematyczny fragment.