Podczas tegorocznej edycji wydarzenia BlizzCon zapowiedziano premierę rozszerzenia The Burning Crusade w wersji Classic do gry World of Warcraft. Pod koniec lutego dziennikarze serwisu Eurogamer nagłośnili ciekawą inicjatywę społeczności pod tytułem The Fresh Crusade – tysiące graczy postanowiło rozpocząć od zera na jednym z mniej popularnych serwerów. Jest to poniekąd odpowiedź na brak nowych serwerów z okazji debiutu dodatku. Wydarzenie wystartowało 5 marca i, jak ponownie donoszą redaktorzy Eurogamera, zainteresowanie inicjatywą okazało się znacznie większe, niż przewidywano.
Organizator wydarzenia, użytkownik o pseudonimie Caszhar, oszacował, że w The Fresh Crusade wzięło udział około trzech tysięcy graczy. Wybrany serwer (europejski Dragonfang) bardzo szybko się zapełnił; niczym podczas premiery oryginalnego World of Warcraft: Classic, lokacje startowe po krótkim czasie opanował całkowity chaos, a zabicie podstawowych mobów, aby wykonać pierwsze zadania, graniczyło z cudem. Później sytuacja się ustabilizowała. Na zrzutach udostępnionych przez użytkownika Caszhar możemy z kolei zobaczyć kolejki do NPC-ów, a także do przeciwników, których zabicie jest wymagane, aby oddać fabularnego questa.
Gracze spodziewają się jednak, że problem botów, które coraz częściej psują ekonomię na innych serwerach, zawędruje również tutaj. Boty były główną inspiracją dla The Fresh Crusade. Nie zmienia to jednak faktu, iż World of Warcraft: The Burning Crusade Classic cieszy się, jak widać na załączonej transmisji oraz zdjęciu, bardzo dużym zainteresowaniem.