Gracz pokonuje głównego bossa w Sekiro – codziennie. Aż do premiery Elden Ring

Wincenty Wawrzyniak
2021/03/08 17:30
0
0

Jeden z graczy postanowił codziennie zabijać najtrudniejszego bossa w grze Sekiro: Shadows Die Twice – aż do premiery gry Elden Ring.

UWAGA! Poniższa wiadomość zawiera spoilery dotyczące głównego (i zarazem najtrudniejszego) bossa w grze Sekiro: Shadows Die Twice. Jeśli nie graliście lub wciąż tam nie dotarliście, pamiętajcie, że ostrzegaliśmy – czytacie na własną odpowiedzialność.


Od oficjalnego ujawnienia i zapowiedzi gry Elden Ring minęło już całkiem dużo czasu, ponieważ wiemy o niej od targów Electronic Entertainment Expo (E3) w 2019 roku. Wówczas zaprezentowano pierwszy zwiastun, który na moment jest zarazem ostatnim zwiastunem. Oficjalnym oczywiście – nie biorąc pod uwagę ostatnich przecieków. Wciąż nie poznaliśmy daty premiery. Ba, nie mamy nawet przybliżonego terminu czy okienka wydawniczego. Krótko mówiąc, nie mamy absolutnie żadnych informacji. To jednak nie zatrzymuje fanów przed niecierpliwym oczekiwaniem na produkcję i wiarą, że stanie się to w bliższej aniżeli dalszej przyszłości.

Gracz pokonuje głównego bossa w Sekiro – codziennie. Aż do premiery Elden Ring

Jeden z użytkowników postanowił do dnia premiery Elden Ring codziennie zabijać najtrudniejszego bossa w Sekiro: Shadows Die Twice. I nie jest to w żadnym przypadku żart; gracz o pseudonimie Atijohn publikuje na forum Reddit poświęconym nadchodzącemu dziełu studia FromSoftware filmy dokumentujące walkę.

GramTV przedstawia:

Nagrania trwają od dwóch do trzech minut – pod tym adresem znajdziecie podejście z numerem 15, opublikowane kilkadziesiąt minut temu. Warto zaznaczyć, że Atijohn postanowił utrudnić sobie życie i podnieść poziom trudności pojedynków przez pozbycie się Amuletu Pana Kuro, uderzanie w dzwon w Świątyni Demona Dzwonu oraz rezygnację z leczenia. Jeśli chodzi o amulet, jest to przedmiot fabularny, który sprawia, że nie otrzymujemy obrażeń za każdym razem, gdy nie uda nam się perfekcyjnie sparować cios przeciwnika. Uderzenie w dzwon we wspomnianej świątyni nakłada z kolei na głównego bohatera klątwę powodującą otrzymywanie większych obrażeń. Już bez tych utrudnień walka z Isshinem jest niesamowicie trudna.

Gdy inny użytkownik pod jednym z filmów zasugerował, że Atijohn prawdopodobnie będzie to robić przez co najmniej trzysta kolejnych dni (i najprawdopodobniej jeszcze dłużej), gracz odpowiedział jedynie: tak. Pozostaje więc życzyć powodzenia. Czy raczej wytrwałości, bo Atijohn radzi sobie z bossem bardzo dobrze. Przypominamy, że Elden Ring ma zadebiutować na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!