Na samym początku zaznaczę, że nie jest to spóźniony żart z okazji Prima Aprilis. SEGA naprawdę zażądała usunięcia karty gry Yakuza: Like a Dragon z serwisu SteamDB, ponieważ – jej zdaniem – portal nielegalnie rozprowadza produkcję, czyli w uproszczeniu: zajmuje się piractwem. Twórca portalu, Pavel Djundik, zapewnia, iż SteamDB nie zajmuje się piractwem i nie rozprowadza nielegalnie ani gry Yakuza: Like a Dragon, ani żadnej innej części, ani też jakiejkolwiek innej gry.Co ciekawe, Djundik zdradził, że portal dostaje co najmniej jedno DMCA (żądanie zaprzestania działalności w związku z łamaniem ustawy Digital Millenium Copyright Act) rocznie, ale zawsze udaje się szybko wyjaśnić tego typu sytuacje. Istnieje oczywiście całkiem spore prawdopodobieństwo, że jest to zwykły błąd kogoś z SEGI, aczkolwiek japońska korporacja ignoruje wszelkie odpowiedzi i nadal nie odniosła się oficjalnie do sprawy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale raczej sytuacja się wyjaśni.
Jeśli chodzi o wspomnianą grę, Yakuza: Like a Dragon zadebiutowała na rynku 10 listopada ubiegłego na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, Xbox One i Xbox Series X. Na wersję na PlayStation 5 musieliśmy poczekać do 2 marca 2021 roku. Zainteresowanych zapraszamy do lektury naszej recenzji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!