Afera Lively vs. Baldoni: adwokat oskrarżonego reżysera twierdzi, że Ryan Reynolds sparodiował Baldoniego w filmie Deadpool & Wolverine

Jakub Piwoński
2025/01/09 09:20
2
0

Przypomnijmy, że Justin Baldoni został oskarżony o molestowanie seksualne żony Ryana Reynoldsa, Blake Lively

Afera Lively vs. Baldoni ma swoją kontynuację. Adwokat reżysera zabrał głos zdecydował się na dość zaskakującą linię obrony. Według niego Justin Baldoni jest niewinny, zarzuty o molestowanie sesksualne zostały wyssane z palca, ponieważ Ryan Reynolds, maż skrzywdzonej aktorki, żartował sobie z reżysera w filmie Deadpool & Wolverine. A jeśli żartował, to nie ma mowy o krzywdzie. Pytanie tylko na ile zasugerowana analogia, istniejąca między jedną z postaci w filmie, a reżyserem, faktycznie miała miejsce.

Nicepool w Deadpool & Wolverine
Nicepool w Deadpool & Wolverine

Czy Ryan Reynolds sparodiował Justina Baldoniego w filmie Deadpool & Wolverine?

Bryan Freedman, prawnik Justina Baldoniego, w rozmowie w programie The Megyn Kelly Show zasugerował, że postać Nicepoola z filmu Deadpool & Wolverine była wzorowana na Baldonim. Przypomnijmy, że jest to jedna z inkarnacji Deadpoola w filmie, charakteryzująca się metroseksualnością. Nicepool to wręcz toksycznie pozytywna postać alternatywnej wersji Deadpoola, która z założenia miała budzić mieszane emocje. Sam Deadpool nie lubi tej wersji siebie, czemu daje niejednokrotnie wyraz w filmie – w sposób dosadny

Moim zdaniem, jeśli twoja żona jest molestowana seksualnie, nie naśmiewasz się z Justina Baldoniego. Nie ma wątpliwości, że to dotyczy Justina. Mam na myśli każdego, kto oglądał ten charakterystyczny kok — jeśli ktoś jest poważnie molestowany seksualnie, nie naśmiewasz się z tego. To poważna sprawa.

Czy Reynolds faktycznie sparodiował Baldoniego w tej postaci? Tego nie wiemy, bo aktor tego nie przyznał. Stawianie tego za pewnik wydaje się zatem dość zaskakującym posunięciem, zwłaszcza, gdy traktuje się to jako argument w sprawie o molestowanie seksualne. Trudno nie odnieść wrażenia, że wciąż nie wiemy co tak naprawdę zaszło na planie filmu It Ends With Us, że wywołało szereg reperkusji.

GramTV przedstawia:

A sam konflikt między Lively a Baldonim zdaje się eskalować. Aktorka, która miesiąc temu wniosła pozew przeciwko swojemu reżyserowi It Ends With Us, otrzymała wsparcie m.in. od autorki książkowego pierwowzoru filmu, Colleen Hoover. Z kolei Baldoni, po tym jak został porzucony przez agencję WME, wytoczył własny proces przeciwko Lively i The New York Times. Zarzucił im manipulację i celowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Wiele wskazuje, że tłem sprawy jest chęć przejęcia praw do filmu i jego ewentualnej kontynuacji – choć to tylko domniemania. Sądowy dramat przeplata się tu z hollywoodzką satyrą, a jednoznacznych rozstrzygnięć jak na razie brak.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
2
Silverburg
Gramowicz
Dzisiaj 10:53

Widzę, że gram próbuje konkurować poziomem z plotkiem.

JakiśNick
Gramowicz
Dzisiaj 10:37

Co za czasy. Podpowiem: można żartować ze wszystkiego i nie świadczy to o niczym. Zalecane jest tylko wstrzymać się z niektórymi żartami przez pierwsze kilka miesięcy po krzywdzie. Np. teraz nie wolno się smiać z samolotu pasażerskiego który zestrzelili ruscy. Ale za kilka miesięcy?

Nie trzeba całe życie się umartwiać i płakać nad własną szkodą.