Aktor oskarżany o kanibalizm wraca rolą w filmie... Mroczny Rycerz. U najgorszego reżysera w histori kina

Jakub Piwoński
2025/01/08 13:30
0
0

Ta wiadomość brzmi trochę jak żart. Ale to naprawdę się dzieje. Hammer wybrał sobie właśnie taki sposób na powrót do aktorstwa.

Armie Hammer niedawno zapewniał, że jego kariera ponownie nabiera tempa, a sam aktor nie czuje się już “scancelowany”. Przypomnijmy, że aktor zniknął na kilka lat po tym jak do mediów przedostały się szokujące oskarżenia, łączące aktora z kanibalizmem i niecodziennymi praktykami seksualnymi. Najwyraźniej aktor otrzepał się z tego brudu i… umorusał kolejnym. Wybrał sobie bowiem bardzo oryginalny sposób na powrót do aktorstwa.

Armie Hammer
Armie Hammer
NBCU Photo Bank

Armie Hammer zagra w nowym filmie Uwe Bolla

Aktor, którego jeszcze niedawno podziwialiśmy w wybitnych Tamtych dniach, tamtych nocach, ponoć od pewnego czasu ponownie zasypywany jest ofertami udziału w filmach. Jednak wybór, którego dokonał, by ponownie zaprezentować się publiczności, budzi mieszane uczucia. A nawet zażenowanie. Hammer wystąpi bowiem w najnowszym filmie Uwe Bolla, reżysera znanego z fatalnie ocenianych adaptacji gier wideo, takich jak Postal, Alone in the Dark, BloodRayne czy w końcu Far Cry. Dla wielu Uwe Boll pozostaje jednym z najgorszych reżyserów w historii kina, znanym w dodatku nie tylko z fatalnej jakości filmów, ale także z ekscentrycznego zachowania. Swoją drogą, regularnie miażdżony przez krytyków twórca, także kilka lat temu zarzekał się, że nie nakręci już żadnego filmu, wrócił w 2024 filmem First Shift.

Nowy projekt Bolla, z Hammerem w roli głównej, to film zatytułowany The Dark Knight, czyli Mroczny rycerz. Film jednak nie jest w żaden sposób powiązany z komiksowym Batmanem. Ma opowiadać historię Sandersa, mściciela wymierzającego sprawiedliwość na własną rękę. Jego działania zyskują popularność w mediach społecznościowych, ale lokalna policja uznaje go za zagrożenie. Reżyser sam napisał scenariusz, a zdjęcia ruszają w styczniu w Chorwacji.

GramTV przedstawia:

Producent Michael Roesch podkreślił, że choć tytuł może kojarzyć się ze słynnym filmem Christophera Nolana (przypomnijmy, pracującego obecnie nad Odyseją), nie ma mowy o pomyłce, bo fabuły są zupełnie różne. Zapowiedział również ogłoszenie kolejnych nazwisk w obsadzie. Hammer, wracając na ekran w produkcji twórcy, który od lat pozostaje synonimem kina klasy B, raczej nie przekona sceptyków, że jego kariera rzeczywiście odzyskuje dawny blask.

Zwiastun ostatniego filmu Uwe Bolla:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!