Aktor ze Stranger Things nie chce rozstawać się ze swoją postacią. Ma pomysł na spin-off

Radosław Krajewski
2024/09/17 20:00
3
0

Gwiazda serialu Netflixa dodała, że kręcenie finałowego sezonu jest „słodko-gorzkim” doświadczeniem.

Prace nad piątym sezonem Stranger Things powoli zbliżają się do końca. Niedawno jedna z aktorek ujawniła, że nie pojawi się w finale serialu i jej postać nie została w ogóle uwzględniona w nadchodzących odcinkach. W historii nie zabraknie jednak ulubieńca fanów, czyli Dustina, w którego wciela się Gaten Matarazzo. W najnowszym wywiadzie powiedział o postępie prac nad zakończeniem Stranger Things, a także przyznał, że nie chce rozstawać się ze swoim bohaterem i chciałby zobaczyć, jak potoczyły się jego dalsze losy.

Stranger Things

Stranger Things 5 – Gaten Matarazzo zna już finał serialu

Matarazzo ujawnił, że obsada i ekipa finałowego sezonu już wie, jak zakończy się serial. Dodał, że ma mieszane uczucia, co do finału, które mogą doprowadzić do spin-offów poświęconym niektórym z kluczowych postaci.

Zawsze zapominamy, jak niespokojny jest proces tworzenia czegoś od tak dawna i niemożliwość zobaczenia jego końca. I w końcu, niedawno, po przeczytaniu wszystkiego, co było w scenariuszu, naprawdę poczułem się przytłoczony promieniem światła, który otaczał całą ekipę i obsadę. Pamiętam, że skończyliśmy to czytać i było to jak przypomnienie o rodzinie. Taki jest ten serial dla nas wszystkich, a zakończenie jest co najmniej intensywne.

Aktor wyznał również, że pierwsze czytanie, które odbyło się przed rozpoczęciem kręcenia piątego sezonu, nie zawierało finału. Obsada nie wiedziała więc, jak zakończy się serial. Teraz to się zmieniło i Matarazzo twierdzi, że dzięki temu prace nad ostatnimi odcinkami stały się jeszcze bardziej interesujące.

Nie dokończyliśmy czytać scenariusza i to też było szalone, ponieważ zaczęliśmy kręcić sezon, w którym nie wiemy, jaki będzie jego finał. Teraz, gdy to się zmieniło, wydaje się, że to będzie mniej stresujący, bardziej zabawny sezon, na którym będziemy mogli się skupić. Będziemy mogli po prostu skupić się na sobie nawzajem, byciu ze sobą, czerpaniu z tego radości i dobrej zabawie.

GramTV przedstawia:

Gaten Matarazzo dodał również, że chciałby zobaczyć, jakim człowiekiem stałby się Dustin w wieku trzydziestu lat. Wyznał, że może być to niezła zabawa, zobaczyć swojego bohatera w dorosłym wieku. Liczy więc na to, że powstanie spin-off z jego bohaterem po wydarzeniach ze Stranger Things.

Przypomnijmy, że serial Stranger Things debiutował w 2016 roku i błyskawicznie stał się ogromnym hitem Netflixa, deklasując wszystkie inne widowiska, zaskarbiając sobie uwielbienie milionów widzów i zbierając wiele prestiżowych nagród. Akcja rozgrywa się w maleńkim miasteczku Hawkins, które niespodziewanie staje się teatrem niebywałych wydarzeń. Wszystko za sprawą znajdujących się tam wrót, umożliwiającym przeniknięcie do świata ludzi rozmaitych mrocznych i krwiożerczych istot.

W obsadzie znaleźli się: David Harbour, Winona Ryder, Finn Wolfhard, Millie Bobby Brown, Gaton Matarazzo, Sadie Sink, Caleb McLaughlin, Natalie Dyer oraz Charlie Heaton i Linda Hamilton.

Stranger Things 5 nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery. Nowe odcinki zadebiutują na Netflixie dopiero w 2025 roku.

Komentarze
3
Hithaeglir
Gramowicz
Ostatni wtorek
koNraDM4 napisał:

Mi osobiście się podobał ale mam wrażenie, że żeby w pełni czerpać radość z tego serialu trzeba po prostu czuć pociąg/nostalgię do lat 80 i to tych w stylu amerykańskim.

Nie, to nie to. Mam właśnie do tego nostalgię, ale ten serial mi po prostu nie podszedł. Poza tym w tego typu produkcjach z dziećmi w roli głównej są niezmiennie 2 charaktery postaci (dla mnie denerwujące): jeden bierze wszystko aż nazbyt poważnie, a drugi pieprzy o dupie Marynie.

koNraDM4
Gramowicz
Ostatni wtorek
Hithaeglir napisał:

Nie dla mnie. Z ciekawości obejrzałem i skończyłem na 1-szym sezonie. Niesamowicie mnie wynudził.

Mi osobiście się podobał ale mam wrażenie, że żeby w pełni czerpać radość z tego serialu trzeba po prostu czuć pociąg/nostalgię do lat 80 i to tych w stylu amerykańskim. Bo do serialu przemycono sporo smaczków i nie wiem jak to określić manier? zachowań? No tego jak się bohaterowie zachowują - jako gość wychowany na wielu amerykańskich filmach z tamtych lat byłem właśnie mocno kupiony tym pierwszym sezonem, czułem się jakbym obcował z dziełem z innej epoki, z tyłu głowy miałem tylko "już takich produkcji nie robią".

Myślę, że to jest właśnie sekret tego serialu, dlaczego zdobył popularność. Jeśli porównać to do naszego rodzimego podwórka to można rzec, że PRL'owskie bloki czy produkty FSO na co dzień nie robiły wrażenia, były smutne, nudne i brzydkie ale kiedy ogląda się jakąś produkcję, która dzieje się w epoce to tworzy to unikalny klimat, którego nie mają dzisiejsze produkcje. A to dlatego, że Polska mocno się zmieniła od lat 90 i 00, a to właśnie w tych latach powstało sporo dobrych produkcji dobrze ukazujących realia. Nawet jeśli to były tylko komedie z Pazurą to miały charakterystyczny klimat i dla kogoś kto zna te realia bądź nawet w nich żył to może pojawić się uczucie nostalgii albo coś w tym stylu ale dla nowych pokoleń, które nie wiedzą jak wtedy Polska wyglądała i życie w niej albo nawet dla ludzi z zagranicy to te produkcje nie koniecznie muszą wydać się dobre i takie właśnie mam odczucia do ST - trzeba po prostu lubić klimat tej produkcji i znać realia bo sama warstwa fabularna nie jest wybitnie oryginalna - to otoczka robi tutaj robotę.

Hithaeglir
Gramowicz
Ostatni wtorek

Nie dla mnie. Z ciekawości obejrzałem i skończyłem na 1-szym sezonie. Niesamowicie mnie wynudził.




Trwa Wczytywanie