Aktorzy Pierścieni Władzy nie wiedzieli, w jakie postacie się wcielą. Amazon bał się wycieku spoilerów

Za nami najgorętsza tegoroczna serialowa premiera, czyli Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy od Amazona. Produkcja zaliczyła największe otwarcie w historii Prime Video, ale mimo to wielu widzów skrytykowało serial za różne elementów, wystawiając niskie oceny w takich serwisach jak Rotten Tomatoes i IMDb. Niektórzy narzekają na postacie oraz samych aktorów, którzy się w nich wcielają. Wcześniej informowaliśmy, że Neil Gaiman wziął w obronę Harfootów, których zagrali także czarnoskórzy aktorzy. Również Ismael Cruz Córdova grający elfa Arondira odniósł się do krytyki obsadzenia go w serialu. Okazuje się, że problem z bohaterami, do których krytycy odnieśli się nawet w pozytywnych recenzjach, może być związany z restrykcyjnymi zasadami Amazona, który nie ujawnił aktorom, w kogo się wcielają, zanim nie rozpoczęto prac na planie.

W rozmowie z Variety o zasadach bezpieczeństwa przy produkcji Pierścieni Władzy opowiedziała Morfydd Clark, która wciela się w Galadrielę. Aktorka ujawniła, że żaden członek obsady nie wiedział, w jakiej roli został obsadzony. Dopiero na planie w Nowej Zelandii otrzymali niezbędne informacje o swoich postaciach.

Nie wiedziałam nawet, że gram Galadrielę, zanim przyjechałam do Nowej Zelandii. Wiedziałam, że gram jakiegoś elfa. Znałam umiejscowienie czasu akcji serialu w Drugiej Erze. Ja i moja siostra czytałyśmy to wszystko i myślałam, że jestem Celebrían, córką Galadrieli, ponieważ nie sądziłam, żebym mogła zostać obsadzona w roli Galadrieli. Pojechałam więc do Nowej Zelandii, nie wiedząc kogo gram, co teraz, patrząc na to z perspektywy czasu, jest dosyć szalone. Wszyscy w obsadzie mieli tak samo. Wszyscy razem wpadliśmy w to szaleństwo. Dopiero gdy przyjechałam, dowiedziałam się w kogo się wcielę i oczywiście musiałam dokonać ponownej kalibracji moich wyobrażeń o udziale w serialu. Nadal nie mogę uwierzyć, że gram Galadrielę.

W dalszej części wywiadu Morfydd Clark przyznała, że zna świat Śródziemia z Władcy Pierścieni oraz Hobbita, ale nigdy nie zagłębiała się w pozostałe dzieła Tolkiena. Aktorka nie miała więc pojęcia, jak wyglądały losy jej postaci w Drugiej Erze.

Znałam Hobbita i Władcę Pierścieni. Tak naprawdę nigdy nie zagłębiałam się w Silmarillion. Nie miałam pojęcia, co zrobiła. Jest taki fragment, w którym Tolkien opisuje Galadrielę, gdzie bohaterka zawiązuje włosy w warkocz w kształcie korony i bierze udział w bitwie. Byłam trochę zaskoczona, jak bardzo rozwija się jej postać. Także Tolkien zmienił swoją wizję na Galadrielę, co czyni ją bardziej interesującą. Miałam obsesję na punkcie tego, dlaczego Tolkien potrzebował, aby bohaterka znalazła się właśnie w tym punkcie. Wydaje mi się, że z czasem pokochał tę postać i wraz z wiekiem pisarza, sama postać stała się dużo bardziej płynna jeżeli chodzi o jej charakter.

Serial Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy zadebiutował 2 września na Amazon Prime Video. Kolejne odcinki dostępne będą co piątek. Pierwszy sezon składa się z ośmiu epizodów.

• Recenzja pierwszych dwóch odcinków Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy. Czysta epickość
• Pierścienie Władzy bez negatywnych recenzji na IMDb. Amazon kasuje opinie widzów?
• Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy ocenione. Recenzenci nie są zgodni