Al Pacino, słynny aktor znany z ról w takich filmach jak Ojciec chrzestny, Człowiek z blizną czy Życie Carlita, zaskoczył wszystkich swoją rolą w komedii Adama Sandlera Jack i Jill. Film z 2011 roku był miażdżony przez krytyków i nikt raczej nie rozumiał, którymi drzwiami i z jakich powodów do filmu dołączył Pacino, który na dodatek zagrał samego siebie. Aktor po latach rzuca nie co światła na powody udziały w filmie.
Al Pacino zagrał u Adama Sandlera dla pieniędzy
Przypomnijmy, że w filmie Jack i Jill Pacino zakochuje się w przebranym za kobietę Adamie Sandlerze. Powiedzieć, że zrywa z wizerunkiem twardego gangstera, to jak nie powiedzieć nic. Posuwa się znaczniej dalej, ocierając się o żenadę. Udział Pacino w filmie był dla wielu zaskoczeniem, jednak okazało się, że miał on drugie dno. W wywiadzie dla New York Times aktor przyznał, że przyjął rolę ze względu na kłopoty finansowe. Został oszukany przez swojego menedżera, który stracił jego pieniądze, a sam Pacino znalazł się w trudnej sytuacji. Jack i Jill przyszło w odpowiednim momencie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!