Al Pacino przyznaje, że akurat tę rolę przyjął tylko dla pieniędzy

Jakub Piwoński
2024/10/06 17:30
0
0

Słynny aktor rozlicza się ze swoją filmografią.

Al Pacino, słynny aktor znany z ról w takich filmach jak Ojciec chrzestny, Człowiek z blizną czy Życie Carlita, zaskoczył wszystkich swoją rolą w komedii Adama Sandlera Jack i Jill. Film z 2011 roku był miażdżony przez krytyków i nikt raczej nie rozumiał, którymi drzwiami i z jakich powodów do filmu dołączył Pacino, który na dodatek zagrał samego siebie. Aktor po latach rzuca nie co światła na powody udziały w filmie.

Al Pacino w filmie Jack i Jill
Al Pacino w filmie Jack i Jill

Al Pacino zagrał u Adama Sandlera dla pieniędzy

Przypomnijmy, że w filmie Jack i Jill Pacino zakochuje się w przebranym za kobietę Adamie Sandlerze. Powiedzieć, że zrywa z wizerunkiem twardego gangstera, to jak nie powiedzieć nic. Posuwa się znaczniej dalej, ocierając się o żenadę. Udział Pacino w filmie był dla wielu zaskoczeniem, jednak okazało się, że miał on drugie dno. W wywiadzie dla New York Times aktor przyznał, że przyjął rolę ze względu na kłopoty finansowe. Został oszukany przez swojego menedżera, który stracił jego pieniądze, a sam Pacino znalazł się w trudnej sytuacji. Jack i Jill przyszło w odpowiednim momencie.

Mój księgowy był w więzieniu, a ja potrzebowałem czegoś szybko. Więc wziąłem to.

GramTV przedstawia:

Choć film nie zdobył uznania krytyków, a Pacino otrzymał Złotą Malinę dla Najgorszego Aktora Drugoplanowego, jego występ dziś wspominany jest z dużym przymrożeniem oka. Aktor poniekąd udowodnił, że nawet w najmniej spodziewanych momentach potrafi dostarczyć pełen zaangażowania występ, potwierdzając tym samym swoją wszechstronność i oddanie aktorstwu. Przyjmowanie ról z czysto ekonomicznych względów nie jest w Hollywood niczym nowym. Coś na ten temat wie Nicolas Cage. Ostatnio przyznał to także Jared Harris, który zagrał w Morbiusie tylko dlatego, że miał kredyt do spłaty.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!