Na początku czerwca zakończył się proces między Johnnym Deppem a Amber Heard. Ława przysięgłych przyznała aktorowi rację w sprawie zniesławienia przez jego byłą żonę. Heard musi więc wypłacić Deppowi 10,4 miliona dolarów odszkodowania. Gwiazda od początku zapowiedziała złożenie apelacji w tej sprawie i miesiąc później stosowne pismo trafiło do sądu. Heard już teraz rozpoczęła przygotowania do rozpoczęcia nowego procesu, kompletując nowy zespół prawników.
Według najnowszych doniesień aktorka „zastępuje większość swojego zespołu prawników” na następną rundę sądowej batalii z Johnnym Deppem. Amber Heard zrezygnowała z dalszych usług Elaine Bredehoft. W składzie pozostali prawnicy David L. Axelrod i Jay Ward Brown z Filadelfii, którzy są ekspertami prawnymi w sprawie pierwszej poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantującą obywatelom wolność słowa.
Cieszymy się z możliwości reprezentowania pani Heard w tej apelacji, ponieważ jest to sprawa, która ma ważne implikacje wynikające z Pierwszej Poprawki dla każdego Amerykanina. Jesteśmy przekonani, że sąd apelacyjny zastosuje prawo właściwe bez względu na kwestie popularności, odwróci wyrok przeciwko pani Heard i potwierdzi fundamentalne zasady wolności słowa – czytamy w oświadczeniu zespołu prawniczego Amber Heard.
Kiedy ruszy nowy proces?
Nie wiadomo kiedy ruszy nowy proces. Eksperci szanują, że kolejna runda walki między Johnnym Deppem i Amber Heard może nałożyć się na premierę Aquamana i Zaginione Królestwo, które zadebiutuje w kinach 17 marca 2023 roku. Nie wiadomo jak Warner Bros. Discovery zareaguje na rozpoczęcie nowej rozprawy. Według ostatnich doniesień studio nie zdecydowało się wyciąć aktorki z filmu.
