Armored Core 6 – ile czasu potrzeba na ukończenie gry?

Krzysztof Żołyński
2023/07/26 09:15
3
0

Wygląda na to, że Armored Core 6 może być dłuższe niż wszystkie pięć poprzednich części.

Ukończenie Armored Core 6: Fires of Rubicon zajmie podobno od 50 do 60 godzin, co jest wynikiem całkowicie przyćmiewającym każdą inną grę z serii.

Armored Core 6 – ile czasu potrzeba na ukończenie gry?

Grałem w Armored Core VI: Fires of Rubicon i nie ukrywam - chcę więcej!

Rodzi się pytanie, czy te 50 do 60 godzin, koniecznych jest, żeby ukończyć grę, czy żeby zrobić wszystko w grze? Jeśli to pierwsze, co wydaje się mało prawdopodobne, ale nie jest wykluczone, będzie to najdłuższa gra Armored Core.

Armored Core 6: Fires of Rubicon najdłuższe w serii

Oto zestawienie poprzednich gier w serii:

  1. Armored Core – 8-godzinny główny wątek fabularny, 9 godzin na poboczne rzeczy, 12,5 godziny na ukończenie
  2. Armored Core 2 – 11,5 godziny głównego wątku fabularnego, 13 godzin na poboczne rzeczy, 14,5 godziny na ukończenie
  3. Armored Core 3 – 12,5 godziny głównego wątku fabularnego, 17 godzin na poboczne rzeczy, 20 godzin na ukończenie
  4. Armored Core 4 – 8,5 godziny głównego wątku fabularnego, 11,5 godziny na poboczne rzeczy, 17 godzin na ukończenie
  5. Armored Core 5 – 12,5 godziny głównego wątku fabularnego, 20,5 godziny na poboczne rzeczy, 41 godzin na ukończenie.

GramTV przedstawia:

Ciekawi jesteśmy, czy ktoś z naszych czytelników jest w stanie potwierdzić przynajmniej niektóre z podanych czasów?

Komentarze
3
Xeoo
Gramowicz
26/07/2023 15:33
dariuszp napisał:

Sceptycznie podchodzę do tego typu rewelacji.

Przy np. RPG to wiem że 60 godzin to fabuła, dialogi itp i mnie to bardzo cieszy. Baldurs Gate 3 będzie taką grą. Wszystko tam jest wyśmienite.

Ale Armored Core to gra prymitywna. Ot masz mecha którego możesz sobie konfigurować i albo jesteś na ziemi albo w powietrzu w zależności gdzie przeciwnik atakuje. I tylko klikasz w niego aż zginie. Robić to 10h? Spoko. 50? Nie do końca.

Zresztą nawet fabularne gry potrafią znudzić. The Last of Us 2 mnie tak znudziło i tylko chciałem się dostać do kolejnej cutscenki. Jedynka też była nudna pomiędzy cutscenkami ale była 2x krótsza więc tak nie bolało.

Wystarczy porównać gameplay starych częsci z tym co pokazali z szóstki żeby się zorientować ze ta częśc ma w sobie dużo soulsów. To już nie klikanie na przeciwnika (choć to nie do konća prawda bo  w tych grach nie było nigdy typowego locka na wrogu) tylko zabawa w uniki i uczenie się słabości wrogów

turmalin
Gramowicz
26/07/2023 12:57
dariuszp napisał:

Sceptycznie podchodzę do tego typu rewelacji.

Przy np. RPG to wiem że 60 godzin to fabuła, dialogi itp i mnie to bardzo cieszy. Baldurs Gate 3 będzie taką grą. Wszystko tam jest wyśmienite.

Ale Armored Core to gra prymitywna. Ot masz mecha którego możesz sobie konfigurować i albo jesteś na ziemi albo w powietrzu w zależności gdzie przeciwnik atakuje. I tylko klikasz w niego aż zginie. Robić to 10h? Spoko. 50? Nie do końca.

Zresztą nawet fabularne gry potrafią znudzić. The Last of Us 2 mnie tak znudziło i tylko chciałem się dostać do kolejnej cutscenki. Jedynka też była nudna pomiędzy cutscenkami ale była 2x krótsza więc tak nie bolało.

Z tym "​klikasz w niego aż zginie" to może być różnie, bo np. o Elden Ring bym nie powiedział że to na tym polega, z takim podejściem nie przejdziesz pierwszego garnizonu. Jeśli AC jest podobne do Elden Ring to jest tu ogromny element taktyki, timingu i zręczności, wiele walk jest tak zaprojektowanych żeby trzeba było wielokrotnie do nich podchodzić i uczyć się taktyki przeciwnika.

dariuszp
Gramowicz
26/07/2023 11:10

Sceptycznie podchodzę do tego typu rewelacji.

Przy np. RPG to wiem że 60 godzin to fabuła, dialogi itp i mnie to bardzo cieszy. Baldurs Gate 3 będzie taką grą. Wszystko tam jest wyśmienite.

Ale Armored Core to gra prymitywna. Ot masz mecha którego możesz sobie konfigurować i albo jesteś na ziemi albo w powietrzu w zależności gdzie przeciwnik atakuje. I tylko klikasz w niego aż zginie. Robić to 10h? Spoko. 50? Nie do końca.

Zresztą nawet fabularne gry potrafią znudzić. The Last of Us 2 mnie tak znudziło i tylko chciałem się dostać do kolejnej cutscenki. Jedynka też była nudna pomiędzy cutscenkami ale była 2x krótsza więc tak nie bolało.




Trwa Wczytywanie