Aktor nie zamierza ponownie wracać do roli T-800.
Terminator w ostatnich latach nie miał dużego szczęścia. Zarówno Terminator: Genisys, jak i Terminator: Mroczne przeznaczenie okazały się klapami, nawet pomimo udziału Arnolda Schwarzeneggera. Plany dotyczące przyszłości marki nie są znane, ale raczej nikt nie ma wątpliwości, że nowa część powstanie. Ale na pewno nie zagra w niej Arnold Schwarzenegger, który w najnowszym wywiadzie dla The Hollywood Reporter ujawnił, że skończył z Terminatorem.
Gwiazdor przyznał, że nie zamierza wracać do serii. Ma jednak świadomość, że Terminator wciąż nie powiedział ostatniego słowa i wcześniej czy później powstaną kolejne produkcje. Jednak już bez jego udziału.
Franczyza się nie skończyła. Ja z nią skończyłem. Otrzymałem głośną i wyraźną wiadomość, że świat chce iść naprzód z innym motywem, jeśli chodzi o Terminatora. Ktoś musi wpaść na świetny pomysł. Terminator był w dużej mierze odpowiedzialny za mój sukces, więc zawsze wspominam tę serię bardzo ciepło. Pierwsze trzy filmy były świetne. Przy czwórce nie brałem udziału, ponieważ byłem wtedy gubernatorem. Następnie piątka i szóstka nie wyszły tak, jak byśmy sobie tego życzyliśmy. Wiedzieliśmy o tym już wcześniej, ponieważ nie były one dobrze napisane.
Wygląda więc na to, że nowy Terminator będzie musiał powstać bez Arnolda Schwarzeneggera i jego legendarnego T-800. Przed twórcami nowej części stanie trudne wyzwanie, aby zachęcić widzów do obejrzenia kolejnej odsłony, w której nie pojawi się największa gwiazda serii.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!