Pojawiły się doniesienia, że Tencent zainteresowany jest przejęciem praw do marki Dungeons & Dragons.
Ubiegły rok był udany dla Dungeons & Dragons. W kinach pojawił się pierwszy od 23 lat film, a Larian Studios wypuściło pełną wersję oczekiwanego Baldur’s Gate 3, który okazał się tak dobry, że zgarnął wszystkie najważniejsze nagrody dla gry roku. Przyszłość marki rysowała się w jasnych barwach, ale nieoczekiwanie pojawiły się doniesienia, że chiński gigant medialny Tencet zainteresowany jest zakupem franczyzy Dungeons & Dragons od Hasbro. Jak podaje pekiński sklep Pandaily głównym powodem sprzedaży są problemy finansowe amerykańskiej firmy.
Tencent jest zainteresowany zakupem kultowej marki Dungeons & Dragons od Hasbro?
Co ciekawe, w raporcie znajduje się informacja, że w transakcji pośredniczy Larian Studios. Hasbro początkowo rozważało deweloperów Baldur’s Gate 3 jako potencjalnych nabywców marki D&D, ale studio nie dysponuje wystarczającymi środkami finansowymi. Korporacja zdecydowała się znaleźć innego nabywcę, którym miał okazać się Tencent, właściciel 30% praw do Larian Studios.
Dungeons & Dragons to obok Monopoly najbardziej dochodowe aktywa Hasbro. Amerykańska firma nie radzi sobie jednak najlepiej i jeszcze w 2022 roku Forbes podało, że korporacja zwolniła ponad 1900 pracowników, co stanowiło przeszło 20% wszystkich osób zatrudnionych w Hasbro.
Firma Wizards of the Coast, właściciel praw do marki Dungeons & Dragons, wydała oświadczenie, w którym zaprzeczyli plotkom o sprzedaży.
Regularnie prowadzimy rozmowy z Tencent i cieszymy się z wielu partnerstw wraz z nimi w ramach wielu naszych własności intelektualnych. Nie mamy zwyczaju komentowania plotek internetowych, ale żeby było jasne: nie zamierzamy sprzedawać marki D&D.
Będziemy nadal rozmawiać z partnerami o tym, jak zapewniamy naszym fanom najlepsze cyfrowe doświadczenia. Nie będziemy dalej komentować spekulacji ani plotek na temat potencjalnych fuzji i przejęć lub umów licencyjnych.
No nie, to może zniszczyć moja radość całego D&D mimo, że są poprawne polityczne. Oby się obronili przed przejęciem.
wolff01
Gramowicz
01/02/2024 12:20
Nie, zeszły rok nie był udany dla DnD, mimo że mogłoby się wydawać inaczej.
Owszem, finansową ciągną Hasbro, które ma problemy bo za bardzo zaufało Disneyowi (ich straty np. wynikają z beznadziejnej sprzedaży merchu związanego z IP Disneya jak SW czy MCU, poczytajcie sobie np. o wyprzedażach w sklepach Ollie's - nikt tego badziewia nie kupuje), ale nie jest to pełny obraz sytuacji. Wizards które im podlega, a które odpowiada za DnD też miało zwolnienia, które też swoja drogą wywołały aferę bo stały sie przed świętami i były mocno kontrowersyjne (niezapowiedziane i zwalniają ludzi z oddziału który przynosi zyski).
Wracając do DnD. Film był finansową klapą, sytuacje ratuje BG3 i wciąż silna sprzedaż ich produktów (dlatego też Tencent się nimi interesuje), ale doprowadzili do wizerunkowej katastrofy po tym jak zaczęli manipulować ich darmową licencją na udosptępnainie zasad (tzw. OGL 1.0). Z biznesowego punktu widzenia oczywiście miało to sens, ale zrobili to w taki sposób że zniechecili do siebie wielu ludzi (możliwe że złe wyniki filmu zbiegły się z tą aferą). Wielu ludzi na poważnie zaczęło szukać alternatyw.
Mają też inne problemy - sukcesywnie spada jakość ich produktów, zmieniaja zasady i lore pod grupki aktywistów którzy nawet nie kupuja ich gier, w imieniu "inklusywności". Ciąglę mają jakieś wtopy z grafikami generowanymi przez AI, ludzie wybierają lepsze (i często tańsze) alternatywy od third-party, które zresztą postanowiły zrezygnować z OGL i teraz budują właśne wersje licencji (de facto Wizards stworzył sobie jeszcze większą konkurencję zamiast ich wycisnąć z pieniędzy). W tym roku jest 50 lecie marki które miało być obchodzone m. in. odświezonymi zasadami (i nowymi podręcnzikami, wstępnei kompatybilnymi) ale wciąż brak konkretów. Gracze sa też mocno niepewni kierunku rozwoju marki - niekrytym zapędom w stronę większej monetyzacji i "płynnym" charakterze nowych zasad (Wizards twierdzi że będzie chciało częściej "iterować" zmiany).
Ktoś kto śledzi wątek wie że od dawna pojawiały się takie plotki, bo biznes działa tak że robi się chłodne kalkulacje i podejmuje chłodne decyzje.
Pytanie co stanie się z DnD po przejęciu przez Tencent. Podobno Tencent daje dosyć dużo luzu kreatywnego, natomiast nie wiem czy jako Chińczycy są tacy przychylni poprawnosci politycznej :) Pozatym interesuje ich gry wirtualne, więć moze np. podległę im studia będą tworzyć gry w świecie np. Forgotten Realms, ale "papierowa" wersja gry moze ich nie interesować.
