Bearnard debiutuje na Steam - polska taktyczna platformówka zbiera dobre oceny

Informacja prasowa
2024/08/14 20:13
0
0

Przedwczoraj, 12 sierpnia 2024 roku, na Steamie miała miejsce premiera gry “Bearnard” autorstwa Michała Wiklińskiego. Już po 24 godzinach od premiery tytuł ten zdobył ponad 70 recenzji, z których wszystkie były pozytywne, oraz sprzedał się w blisko 500 egzemplarzach.

Bearnard debiutuje na Steam - polska taktyczna platformówka zbiera dobre oceny

Już po 24 godzinach od premiery tytuł ten zdobył ponad 70 recenzji, z których wszystkie były pozytywne, oraz sprzedał się w blisko 500 egzemplarzach. Michał Wikliński nie kryje zadowolenia z wyników, które zdecydowanie przewyższyły jego oczekiwania. Gra „Bearnard” jest efektem czterech lat pracy, która rozpoczęła się w czasie pandemii COVID-19. Dla autora był to czas intensywnego rozwoju, zarówno w sferze technicznej, jak i artystycznej. Pasja do gier, która towarzyszyła Michałowi od lat, znalazła swoje ujście w projekcie, który połączył jego zamiłowanie do gier karcianych i systemów walki turowej.

Inspiracje czerpane z takich tytułów jak „Slay the Spire” czy „Into the Breach” zaowocowały unikalnym połączeniem gatunków, zamkniętym w pixelartowej platformówce 2D. Co więcej, autor zdecydował się na nietypowy sposób zagrywania kart – poprzez strzelanie z łuku. Mechanika ta wymaga od graczy nie tylko znajomości kart, ale również zrozumienia i wykorzystania zasad fizyki.

Bearnard – gra pełna zaskoczeń

Na pierwszy rzut oka „Bearnard” może wydawać się typową platformówką 2D, jednak z każdą minutą rozgrywki odkrywamy, że kryje w sobie znacznie więcej. Gracze wcielają się w rolę dzielnego niedźwiadka-łucznika, który wyrusza na niebezpieczną misję ocalenia swojego lasu. Historia, którą poznajemy, pełna jest humoru, co nadaje grze wyjątkowego charakteru.

Bearnard – gra pełna zaskoczeń, Bearnard debiutuje na Steam - polska taktyczna platformówka zbiera dobre oceny

W trakcie przygody, gracze będą mieli okazję odkryć pięć różnorodnych biomów, z których każdy oferuje inne wyzwania. Zagadki, przeciwnicy i karty – te trzy elementy stanowią klucz do sukcesu w świecie Bearnarda. Karty, które zdobywamy w trakcie eksploracji, mają różne moce, a ich odpowiednie wykorzystanie może zadecydować o wyniku każdej walki.

Świat gry to nie tylko estetyczne tło – otoczenie odgrywa tu ważną rolę w rozgrywce. Spadające żyrandole, strącone skrzynie czy aktywowanie pułapek mogą stać się śmiertelnym zagrożeniem dla wrogów, co dodaje grze warstwę strategicznego planowania.

Oprócz głównej kampanii, w „Bearnard” dostępne są również bonusowe poziomy, które stanowią prawdziwe wyzwanie dla graczy. Te etapy różnią się od pozostałych, a ich ukończenie nagradzane jest specjalnymi medalami – złotymi, srebrnymi i brązowymi. Te wyróżnienia nie tylko zwiększają zasoby gracza w postaci monet i punktów doświadczenia, ale stanowią również dowód na mistrzowskie opanowanie mechanik gry.

W trakcie całej przygody Bearnardowi towarzyszy jego wierna kompanka, sówka o imieniu Blue. Ta sympatyczna postać jest zawsze gotowa do pomocy – czy to w walce z wrogami, czy w zdobywaniu przedmiotów, do których sam Bearnard nie ma dostępu. Blue potrafi również podrzucać dodatkowe karty, co nieraz może przesądzić o wyniku trudnej potyczki.

Pixelartowy urok

Gra „Bearnard” to prawdziwa perełka na rynku gier indie. Styl pixelartowy przyciąga wzrok i oddaje klimat przygody, a złożoność rozgrywki zaskakuje na każdym kroku. Wśród licznych smaczków, które czekają na graczy, znajdziemy m.in. uroczą animację uszka Bearnarda, które sympatyczny niedźwiadek od czasu do czasu potrząsa.

GramTV przedstawia:

Sukces, jaki osiągnęła gra już na starcie, sugeruje, że „Bearnard” ma potencjał stać się jednym z ulubionych tytułów graczy na całym świecie. Połączenie różnych mechanik, świetnie zaprojektowany świat i sympatyczni bohaterowie sprawiają, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika gier indie.

Biorąc pod uwagę obecne wyniki i pozytywne recenzje, można spodziewać się, że gra będzie dalej zdobywać uznanie i zyskiwać na popularności wśród graczy. Michał Wikliński udowodnił, że pasja i determinacja mogą prowadzić do stworzenia dzieła, które zachwyci setki, jeśli nie tysiące graczy na całym świecie.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!