Wczoraj doszło do jednego z największych wycieków w branży gier. Jedna z anonimowych osób ujawniła około 90 nagrań i screenów z nadchodzącego Grand Theft Auto VI. Długo oczekiwaną grę można było zobaczyć w akcji na serii filmów z wczesnej wersji, rzekomo pochodzącej z 2021 roku. Rockstar Games sukcesywnie kasuje kolejne materiały, ale okazuje się, że leaker ma ich więcej. I teraz na GTA Forums zagroził, że podzieli się kolejnymi nagraniami z gry, jeżeli studio nie podejmie z nim „negocjacji transakcyjnej”. Poniżej znajdziecie pełną treść postu.
Ok, więc to nieoczekiwanie rozeszło się viralowo, obudziłem się z 3000 wiadomościami na Telegramie. Jeśli jesteś pracownikiem Rockstar lub Take 2 i próbujesz się ze mną skontaktować, wyślij mi wiadomość zawierającą 22559219889638875756 na Telegramie lub możesz napisać do mnie na teapotuberhacker@protonmail.com ** ze swojego firmowego adresu e-mail ** Postaram się wkrótce przeczytać wszystkie te odpowiedzi – zamierzam wynegocjować umowę.
Nie jest jasne, czego dokładnie chce leaker, ani co według posiada, aby negocjować jakąkolwiek umowę z Rockstarem i Take-Two. Niewykluczone więc, że przy braku kontaktu ze strony studia lub wydawcy, leaker zdecyduje się podzielić kolejnymi materiałami z GTA 6. Dodatkowo do sieci wyciekły również fragmenty kodu źródłowego GTA 5, zaś do całości może mieć dostęp właśnie osoba odpowiedzialna za pojawienie się materiałów z najnowszej odsłony Grand Theft Auto.
GramTV przedstawia:
Na wiadomość o wycieku zareagował Neil Druckmann, który sam przy okazji premiery The Last of Us II mierzył się z problemem wycieku. Przedstawiciel Naughty Dog w swoim poście dodał otuchy pracownikom Rockstara i stwierdził, że najważniejszy jest efekt końcowy i to, co ostatecznie uda się studiu wypracować, a przeciek pozostanie wyłącznie niewielką wzmianką na stronie Wikipedii.
Do moich kolegów deweloperów, których dotknął ostatni przeciek, wiedzcie, że choć w tej chwili wydaje się to przytłaczające, to minie. Pewnego dnia będziemy grać w waszą grę, doceniając rzemiosło, a przecieki zostaną umieszczone w przypisie na stronie Wikipedii. Nie przestawajcie działać. Kontynuujcie tworzenie sztuki.
No ja mam podejście takie - jest wyciek, na pewno jest to duży problem dla Rockstara. Ale ja osobiscie tylko kliknąłem może w ze dwa filmiki (akurat randomowo dowiedziałem się gdzie, chyba, będzie akcja, choć można się domyślić pewnie po krajobrazach). Reszty nie będę oglądał. W sumie jest to dla mnie jak trailer - garść informacji których i tak bym się dowiedział jeżeli Rockstar ogłosiłby swoją grę, co pewnie i tak nastąpiłoby w przeciągu kilku miesięcy. "Przechodzić" gry nie zamierzam filmikami, poczekam na pełną wersję. I tak nie cierpię beta wersji...