Twórcy serii Fallout „nie czują, że muszą się spieszyć” z kolejnymi odsłonami cyklu
Na YouTube’owym kanale MrMattyPlays ukazał się wywiad z Toddem Howardem. Deweloper opowiadał między innymi o obiecujących planach na rozwój Starfield, jednak to nie koniec ciekawych tematów poruszonych podczas rozmowy. Twórca odniósł się bowiem do kwestii przyszłości serii Fallout wyznając, że zespół „nie czuje, że musi się spieszyć” z kolejną odsłoną cyklu.
Jeśli chodzi o inne gry z serii Fallout w przyszłości […], nie czujemy, że musimy się z tym spieszyć. W tej chwili serial telewizyjny Fallout wypełnia pewną niszę dla marki i jej narracji. Całkowicie rozumiem pragnienie nowego rodzaju „głównej” gry [Fallout – dop. red.] dla jednego gracza, ale takie rzeczy wymagają czasu. Nie sądzę też, że to źle, że ludzie za czymś tęsknią. Chcemy po prostu zrobić to dobrze i mieć pewność, że wszystko, co robimy w ramach serii, czy to Elder Scrolls, Fallout czy teraz Starfield… aby były to znaczące chwile dla tych, którzy kochają te franczyzy tak samo jak my. – przekazał Todd Howard.
GramTV przedstawia:
Wszystko zatem wskazuje na to, że kolejne części serii Fallout to kwestia odległej przyszłości. Warto jednak przy okazji przypomnieć, że Fallout 76 doczekał się ostatnio ogromnej aktualizacji Skyline Valley, w ramach której gracze otrzymali rozszerzoną mapę, kolejnych przeciwników czy tajemniczą Kryptę 63.
Jeśli zaś chodzi o serial Amazona, w drugiej połowie kwietnia pojawiły się świetnie wieści dla wszystkich miłośników produkcji i uniwersum – Fallout otrzyma bowiem drugi sezon. Nie poznaliśmy jednak na ten moment żadnych szczegółów, więc zainteresowanym pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Biorąc pod uwagę jak kiepskie są Fallouty od Bethesdy plus jak kiepski jest Starfield to nawet nie czekam
Akurat Fallouty przy Starfieldzie to akurat majstersztyk. Fallout jest dobrą grą jeśli chodzi o zwiedzanie świata, a historia nigdy nie udawała, że będzie czymś wybitnym. W takim Starfield nie ma czego eksplorować oprócz pustych planet z kilkoma identycznymi lokacjami na cały kosmos, a historia jest beznadziejna i sprzeczna z logiką.
Fallout 4 miał kilka dobrych pomysłów, ale efekt końcowy był kiepski. W takim Fallout 76 wykorzystali system budowania bazy, który sprawdza się tam całkiem świetnie. Starfield miał świetne podstawy do wielokrotnego powtarzania rozgrywki, a jedyne co osiagneli to bezsensowne powtarzanie generowanych losowo lokacji.
Nadzieja umiera ostatnie więc może kiedyś zrozumieją co robią nie tak. TES V był ich największym sukcesem więc może i z Fallout 5 się uda?
dariuszp
Gramowicz
17/06/2024 16:08
Biorąc pod uwagę jak kiepskie są Fallouty od Bethesdy plus jak kiepski jest Starfield to nawet nie czekam