Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, gra Beyond Good and Evil 2 wciąż powstaje – tak przynajmniej uważa znany branżowy informator, Tom Henderson.
Aż ciężko w to uwierzyć, ale od zapowiedzi gry Beyond Good & Evil 2 na targach E3 minęło ponad pięć lat; produkcja została ujawniona jeszcze w 2017 roku. Miłośnicy pierwowzoru na pewno ucieszyli się, kiedy kilka tygodni temu przedstawiciele firmy Ubisoft rozpoczęła poszukiwania nowych deweloperów, którzy mieliby pomóc w rozwoju jednego z najambitniejszych projektów.
Oprócz tego zaledwie dwa dni temu informowaliśmy Was, że na spotkaniu z inwestorami francuski wydawca zaprezentował listę zapowiedzianych gier, jakie znajdują się obecnie w aktywnej produkcji – w zestawieniu znalazło się właśnie Beyond Good & Evil 2. Niestety, nie uzyskaliśmy żadnych szczegółów na ten temat.
GramTV przedstawia:
Teraz natomiast, zgodnie z informacjami przekazanymi przez znanego branżowego informatora – Toma Hendersona – w artykule dla serwisu eXputer.com, w lipcu bieżącego roku mają zostać przeprowadzone zewnętrzne testy gry. Według źródeł dziennikarza potrwają one dłużej niż w przypadku XDefiant czy Tom Clancy’s The Division: Heartland, kiedy to ograniczono ilość sesji do jednej tygodniowo.
Przypomnijmy jeszcze na koniec, że Beyond Good & Evil 2 to (bardzo) długo wyczekiwana kontynuacja przygodowej gry akcji z 2003 roku. Po raz kolejny mamy powrócić do dziwacznego i szalonego świata science fiction, by spotkać na swojej drodze zarówno ludzi, jak i ich hybrydy oraz różne zwierzęta.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Przecież to Spółka akcyjna! Jaki młotek? Akcje dalej będą tanieć po prostu. W przeciwieństwie jednak do pewnego rodzimego januszeksu, Ubi ma prawa do wielu marek, kilkadziesiąt studiów i pokaźny majątek. Ten okręt jeszcze nie jedną torpedę musi przyjąć i na niejedną minę się musi nadziać aby pójść na dno.
Patrząc na to ile różnych rzeczy działo się w tle jeśli chodzi o Ubisoft (skandale itp) oraz fakt, że dzisiaj te marki są totalnie wyprane z jakichkolwiek emocji wywoływanych u graczy (no może Asasyn nadal wywołuje emocje, ale reszta... no nie za bardzo), to stwierdzam, że ten okręt to raczej klejony na gumę jest ;)
alex1112
Gramowicz
10/07/2022 20:13
sc napisał:
Ta gra jest ostatnią nadzieją dla Ubisoftu. Jeśli to nie wypali, to mam wrażenie że firma pójdzie pod młotek.
Przecież to Spółka akcyjna! Jaki młotek? Akcje dalej będą tanieć po prostu. W przeciwieństwie jednak do pewnego rodzimego januszeksu, Ubi ma prawa do wielu marek, kilkadziesiąt studiów i pokaźny majątek. Ten okręt jeszcze nie jedną torpedę musi przyjąć i na niejedną minę się musi nadziać aby pójść na dno.
Ta gra jest ostatnią nadzieją dla Ubisoftu. Jeśli to nie wypali, to mam wrażenie że firma pójdzie pod młotek.
Obawiam się, że na złego konia obstawiłeś w tym wyścigu.
Ja mam wrażenie, że ten projekt już dawno został przekręcony do góry dnem i teraz tak naprawdę pytanie brzmi - czym on w ogóle będzie? Bo jeśli Ubi pójdzie standardową ścieżką otwartego świata i innych elementów z większości ich gier, no to raczej po zawodach.