Brytyjski związek zawodowy Equity postanowił zawalczyć o lepsze warunki dla aktorów głosowych w branży gier. Firma wystartowała z kampanią „Game On”, której celem jest „walka o lepsze wynagrodzenie, warunki i zasady dla brytyjskich artystów pracujących w branży gier wideo”. Związek zaproponował minimalną stawkę, która miałaby być zagwarantowana aktorom głosowym.
Związek zawodowy Equity zaproponował minimalne stawki dla aktorów głosowych pracujących w branży gier
Jak poinformował portal VGC, brytyjski związek zawodowy Equity wystartował z kampanią „Game On”. W ramach kampanii związek proponuje natomiast minimalne stawki, które miałyby wynosić 300 funtów za godzinę pracy oraz 1000 funtów za cały dzień w studio. Ponadto postuluje się, by na „obciążającą wokalnie” pracę głosową przeznaczało się nie więcej, niż dwie godziny na sesję.
W zalecanych stawkach znajduje się również osobna tabela dla pracy w ramach motion capture – dziennie aktorzy mieliby otrzymywać 850 funtów. Jeśli zaś chodzi o pracę przy sequelach, powinna być ona traktowana jak zupełnie nowy projekt, z możliwością negocjacji wyższego wynagrodzenia przez aktora.
Branża wyceniana na 7,82 mld funtów i korzystająca z ulg podatkowych musi uznać wartość, jaką jej pracownicy wnoszą do branży gier. Nasi członkowie nie zamierzają dłużej siedzieć z założonymi rękami i akceptować niskich stawek płac, niebezpiecznego środowiska pracy i złych warunków pracy. Zachęcamy naszych członków do docenienia swojej wartości i domagania się zmian już teraz, aby zapewnić, że brytyjska branża gier będzie nadal uznawana na globalnym rynku gier. – przekazała Shannon Sailing z Equity.
GramTV przedstawia:
Według firmy wynagrodzenia aktorów głosowych w Wielkiej Brytanii są „znacznie niższe niż w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, pomimo że członkowie Equity są zatrudniani przez te same, globalne firmy”. Związek uważa, że minimalne stawki „mają na celu rozwiązanie problemu systemowo niskich wynagrodzeń pracowników branży gier wideo w Wielkiej Brytanii, gdzie płace pozostają w stagnacji i nie nadążają za inflacją”.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!