Marcus Letho jasno zakomunikował, że jego współpraca z Electronic Arts nie należała do najmilszych.
Pod koniec lutego bieżącego roku informowaliśmy Was o odejściu Marcusa Letho z Electronic Arts. Deweloper pracował w studio Ridgeline Games i reżyserował nową grę z serii Battlefield. Krótko po jego odejściu Electronic Arts poinformowało o całkowitym zamknięciu wspomnianego zespołu. Dopiero teraz Letho zdecydował się jednak publicznie wypowiedzieć na temat całej tej sytuacji.
Były reżyser Battlefielda nie ma "nic pozytywnego do powiedzenia o Electronic Arts"
Letho skomentował sytuację na swoim profilu na Twitterze, gdzie napisał:
Nie mówiłem tu zbyt wiele, ponieważ nie mam nic pozytywnego do powiedzenia na temat EA, mojego niedawnego odejścia i tego, jak wiele osób, w tym mój zespół, cierpi z powodu gwałtownej fali zwolnień w branży.
GramTV przedstawia:
Zaledwie kilka dni po odejściu Letho z Electronic Arts, korporacja ogłosiła restrukturyzację – w wyniku tego procesu zwolniono prawie 700 osób (dokładniej: około 670). Na początku kończącego się już tygodnia informowaliśmy Was z kolei o odejściu dyrektora kreatywnego, Craiga Morrisona. Mimo obecnej sytuacji branżowy insider, Tom Henderson, stwierdził, że nowy Battlefield wydaje się na pierwszy rzut oka „bezpieczny” i „przewidywalny”.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!