Chris Evans wraca do MCU i zagra w Avengers: Doomsday. Ale w której roli?

Radosław Krajewski
2024/12/10 11:45
1
0

Aktor ponownie spotka się ze swoim przyjacielem z planu, czyli Robertem Downeyem Jr.

Marvel spełnia marzenie fanów i przywraca Chrisa Evansa już w najnowszej odsłonie Avengers: Doomsday. Chociaż wydawało się, że nastąpi to dopiero w szóstej części serii, czyli w Secret Wars, to najwyraźniej twórcy chcą już w 2026 roku zaprezentować widzom nostalgiczne spotkanie między dwoma legendami MCU. Dla Chrisa Evansa i Roberta Downeya Jr. będzie to pierwsza okazja od sześciu lat, aby ponownie ze sobą współpracować.

Kapitan Ameryka
Kapitan Ameryka

Chris Evans powróci w Avengers: Doomsday

Szczegóły roli aktora nie są znane. Nie wiadomo, czy pojawi się jako Steve Rogers, czyli Kapitan Ameryka, czy też Johnny Storm, znany również jako Ludzka Pochodnia, członek Fantastycznej Czwórki, do której to roli powrócił w Deadpool & Wolverine. W tym momencie obie opcje są prawdopodobne i nie jest jasne, na którą Marvel ostatecznie się zdecyduje.

Jeszcze w lipcu tego roku Chris Evans jasno stwierdził, że nie ma planów, aby wrócić do Marvela. Najwyraźniej coś zmieniło się przez ostatnie miesiące i aktor był w stałym kontakcie ze studiem, które ostatecznie namówiło go na powrót do uniwersum Marvela.

GramTV przedstawia:

Według potwierdzonych już informacji w obsadzie Avengers: Doomsday znajdują się Anthony Mackie (Sam Wilson), Robert Downey Jr. (Doktor Doom), Benedict Cumberbatch (Doktor Strange), Tom Holland (Spider-Man), Pedro Pascal (Pan Fantastyczny), Vanesa Kirby (Niewidzialna Kobieta), Joseph Quinn (Ludzka Pochodnia), Ebon Moss-Bachrach (The Thing) oraz członkowie drużyny Thunderbolts.

Wczytywanie ramki mediów.

Reżyserami Avengers: Doomsday są bracia Russo, czyli twórcy dwóch poprzednich odsłon serii.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
Ostatni wtorek

Chodzą ploty że ostrą resetują MCU (a raczej 4 i 5 fazę). Porobno wreszcie zrozumieli (w końcu) że nawalili i chcą wrócic do podstaw i fani mają być zadowoleni. Pozwalniali kupę osób które były odpowiedzialne za ostatnie "sukcesy".

Oczywiście czeka nas jeszcze parę miesięcy szrotu bo nie do końca mają możliwość skasowania projektów które robili w ostatnich latach. Dlatego dostaniemy "Falcon": Brave New World i podobno jeszcze serial "Ironheart" (nie mogą tego skasować bo by się wszyscy aktywiści na nich rzucili), więc pewnie po chichu to jakoś wypuszczą jak Echo.