W Australii trwają zdjęcia do czwartej części Thora. W produkcji pojawi się wiele bardziej i mniej znanych postaci z uniwersum Marvela, a jednym z nich będzie Star-Lord grany przez Chrisa Pratta. Aktora mogliśmy zobaczyć na zdjęciach z pierwszych dni prac nad filmem, gdzie pojawił się u boku Chris Hemsworth. To właśnie odtwórca roli Thora nie mógł się nachwalić swojego kolegi z planu. W wywiadzie dla magazynu GQ aktor stwierdził, że Pratt potrafi być onieśmielający.
Facet szalenie imponuje spontanicznością, humorem i pomysłowością. Jest to zabawne, inspirujące i onieśmielające.
Aktor wyznał również, że ciąży nad nimi sporo presja, aby raz jeszcze dostarczyć tak samo udany film o jego bohaterze.
Jest taka sama – jeśli nie większa – presja, aby zrobić to ponownie. Jest więc trochę ekscytujące, nerwowej energii, która motywuje nas wszystkich do sięgnięcia jeszcze dalej i upewnienia się, że dajemy z siebie wszystko, pochodząc do każdej ze scen pod każdym możliwym kątem.
O Thor: Love and Thunder wciąż wiemy niewiele, ale nowe szczegóły poznajemy za sprawą zdjęć z planu produkcji. Ostatnio otrzymaliśmy sporo nowych fotografii, które przedstawiają zarówno starych bohaterów w nowych kostiumach, jak również postacie, których trudno było się spodziewać. Niedawno na planie filmu pojawiła się Natalie Portman, która zaimponowała fanom Thora swoim nowym wyglądem.
Za reżyserię Thor: Love And Thunder odpowiada Taika Waititi. W obsadzie ponownie zobaczymy Chrisa Hemswortha, Tessę Thompson oraz Natalie Portman, która powróci do serii po kilkuletniej przerwie. W rolę głównego antagonisty wcieli się Christian Bale.
Premierę filmu zaplanowano na 6 maja 2022 roku.