Co wspólnego ma Wiedźmin 4 z serialem Netflixa? CD Projekt RED wyjaśnia

Nie milkną echa zaprezentowanego podczas The Game Awards pierwszego zwiastuna Wiedźmina 4. Materiał zawierał wiele niespodzianek, w tym medalion zupełnie nowej szkoły, która została potwierdzona przez CD Projekt RED. Reżyser gry, Sebastian Kalemba, oraz producentka wykonawcza, Małgorzata Mitręga, udzielili wielu wywiadów, a najnowszy z nich na kanale Games.ch zdradzają, czy nowa gra w jakimś stopniu inspirowała się serialowym Wiedźminem od Netflixa. Fani Sagi Andrzeja Sapkowskiego i poprzednich tytułów RED-ów mogą spać spokojnie, gdyż serial wciąż pozostaje osobnym tworem.

Wiedźmin 4 – czy twórcy gry inspirowali się serialem Netflixa?

Chociaż wcześniej te dwa światy już miały okazję się ze sobą przeniknąć i w jednej z aktualizacji do Wiedźmina 3: Dziki Gon wprowadzono nowy wygląd zbroi dla Geralta inspirowany serialem Netflixa, to produkcja platformy nie będzie miała żadnego wpływu na pracę nad Wiedźminem 4. Kalemba i Mitręga zapewnili, że nie inspirują się serialem i nie będzie żadnych powiązań między grą a tytułem Netflixa.

Nowa historia, która tym razem w pełni skupi się na Ciri, została w całości napisana przez deweloperów z CD Projekt RED. Dodali, że czerpani oni jedynie z książek Andrzeja Sapkowskiego. To dobra wiadomość dla fanów Wiedźmina, którzy nie pałają sympatią do Wiedźmina od Netflixa.

Twórcy czerpią za to inspiracje ze swoich poprzednich gier. Potwierdzono, że w Wiedźminie 4 powróci Gwint, a fani spekulują, że to na jednym z turniejów w karcianą grę spotkamy samego Geralta z Rivii, który może okazać się nawet ostatecznym przeciwnikiem w rozgrywce.

Przypomnijmy, że Wiedźmin 4 nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery. CD Projekt RED nie podał również platform, na których pojawi się gra.