Concord kosztowało rzekomo fortunę. Gra miała być „przyszłością PlayStation”

Mikołaj Ciesielski
2024/09/23 07:55
3
0

W sieci pojawiło się kilka zakulisowych informacji na temat strzelanki Firewalk Studios.

Niecałe trzy tygodnie temu Sony poinformowało o wyłączeniu serwerów Concord, mimo że od premiery gry minęło zaledwie kilkanaście dni. W sieci pojawiły się tymczasem kolejne interesujące doniesienia na temat wspomnianego tytułu. Japońska firma miała szczerze wierzyć w sukces produkcji Firewalk Studios, a wyprodukowanie i wydanie gry kosztowało prawdziwą fortunę.

Concord
Concord

Wyprodukowanie i wydanie Concord miało kosztować 400 milionów dolarów

Jak informuje Colin Moriarty, branżowy insider, podcaster i były dziennikarz IGN, Wyprodukowanie i wydanie Concord miało kosztować 400 milionów dolarów. Trzeba przyznać, że to dość zaskakująca liczba, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że budżet Marvel’s Spider-Man 2 wyniósł około 315 milionów dolarów. Moriarty miał jednak otrzymać wspomnianą informację od dewelopera, który pracował nad grą.

Jeszcze zanim Concord weszło w fazę alfa, co miało miejsce na początku 2023 roku, na grę wydano już rzekomo około 200 milionów dolarów. Moriarty informuje, że mniej więcej w momencie zapowiedzi, która miała miejsce w maju 2023 roku, gra miała znajdować się w „śmiesznym stanie”. Główne elementy gry wciąż nie były dokończone, dlatego część prac zlecono zewnętrznym studiom.

Nieco wcześniej, bo w kwietniu 2023 roku, Firewalk Studios zostało przejęte przez Sony. Japońskiej firmie najwyraźniej bardzo zależało na sukcesie Concord. Moriarty informuje bowiem, że producent PlayStation zdecydował się zainwestować we wspomnianą produkcję kolejne 200 milionów dolarów, by gra osiągnęła „akceptowalny poziom”.

GramTV przedstawia:

Informator dodaje, że jednym z problemów trapiących Concord było „toksyczne pozytywne nastawienie” wobec produkcji. Negatywne opinie na temat gry miały być ignorowane, a kierownictwo PlayStation – w szczególności Hermen Hulst – wierzyło, że wspomniany tytuł odniesie ogromny sukces, może nawet na miarę Gwiezdnych wojen. Wewnętrznie strzelanka Firewalk Studios miała być nawet określana „przyszłością PlayStation”.

Przedstawiciele Sony Interactive Entertainment nieco się jednak przeliczyli. Według analityków sprzedaż Concord miała wynieść zaledwie 25 tysięcy egzemplarzy. Obecnie przyszłość wspomnianej produkcji, a także samego Firewalk Studios, jest nieznana.

Na koniec warto przypomnieć, że Concord zadebiutowało 23 sierpnia 2024 roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5. Jeśli jesteście ciekawi naszej opinii na temat wspomnianej produkcji Firewalk Studios, to zapraszamy Was do lektury: Recenzja Concord, czyli nie zawsze odpowiednie zaplecze daje dobrą grę.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
Dzisiaj 09:15
dariuszp napisał:

Nie no. Też lubię ich krytykować bo jest co krytykować ale to akurat kiepski argument.

Także to jest po prostu kwestia stylu. Jakby dali czcionkę i prędkość jak w CP to pewnie by nawet 20 minut to nie trwało. 

Argument kiepski zgodzę się tylko że... poszło to w eter. I maszyny memów nic nie powstrzyma. Myślę że gwoździem do trumny są te opcje "celebrate" i "cheer". Czasem można wrzucić fajne easter eggi jak np. zrobili twórcy w Nier: Automata, ale tutaj poziom krindżu jest niebotyczny.

Wiem że to kopanie leżącego i krytyka tej gry przekroczyła już granice obiektywizmu... ale moim zdaniem to dobrze. Trzeba to nagłaśniać. Gamedev się stoczył, może taka nauka pokory (kolejna) że wywalenie kupy forsy na grę która jest przede wszystkim manifestem ideologicznym w którym pokpiono to co najważniejsze pokazuje, że tworzenie gier to nie "dobra zabawa" i cel sam w sobie tylko wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom graczy. W kontekście Concorda pojawia się nawet określenie "toksyczny pozytywizm" gdzie nie powiedziano po prostu "stop" a gra prawdopodobnie przechodziła różne iteracje bo była robiona pod błędne założenia. "Dobra zabawa" może być co najwyżej dodatkiem.

dariuszp
Gramowicz
Dzisiaj 08:49
wolff01 napisał:

Jednym ze śmieśniejszych motywów jest fakt że credits gry trwają ponad 1h. To prawdopodobnie rekord branży xD Mamy tam też tak "potrzebne" funkcje jak "press triangle to celebrate". Poziom narcyzmu tych twórców... gamedev powoli staje się jakimś kultem i oni robią te gry dla siebie w negatywnym sensie - nie żeby się sprzedawały. Pytanie ilu takich "fachowców" pracuje w tej branży.

Nie, to nie żarty, można to zobaczyć na necie https://www.youtube.com/watch?v=Zfbu0De0oBU.

Nie no. Też lubię ich krytykować bo jest co krytykować ale to akurat kiepski argument.

Porównaj sobie te Creditsy z Cyberpunk 2077. 

Concord wymienia 1,964. Każda osoba jest napisana dużymi literami i creditsy się kręcą bardzo wolno.  Osobiście mnie niezmiernie bawi że na dole masz przyciski like "cheer" czy "celebrate". 

Dla porównania Cyberpunk 2077 wymienia ponad 5000 ludzi. A creditsy trwają mniej bo tylko 40 minut. Ale widzisz... kręcą się dużo szybciej niż te co są w Concord i wszyscy są wypisani małą czcionką. 

Także to jest po prostu kwestia stylu. Jakby dali czcionkę i prędkość jak w CP to pewnie by nawet 20 minut to nie trwało. 

wolff01
Gramowicz
Dzisiaj 08:35

Jednym ze śmieśniejszych motywów jest fakt że credits gry trwają ponad 1h. To prawdopodobnie rekord branży xD Mamy tam też tak "potrzebne" funkcje jak "press triangle to celebrate". Poziom narcyzmu tych twórców... gamedev powoli staje się jakimś kultem i oni robią te gry dla siebie w negatywnym sensie - nie żeby się sprzedawały. Pytanie ilu takich "fachowców" pracuje w tej branży.

Nie, to nie żarty, można to zobaczyć na necie https://www.youtube.com/watch?v=Zfbu0De0oBU.




Trwa Wczytywanie