Choć z początku wydawało się to być primaaprilisowym żartem, symulator gotowania naprawdę otrzyma dodatek pozwalający zostać kucharzem rodem z serii Fallout.
Tego to się chyba nikt nie spodziewał. Przedstawiciele polskiego studia Big Cheese wspólnie z firmą PlayWay oficjalnie zapowiedzieli (podajemy za serwisem Screen Rant) Cooking Simulator: Shelter, czyli najnowszy dodatek do bardzo ciepło przyjętego symulatora gotowania Cooking Simulator. Będzie to nietypowe rozszerzenie głównie ze względu na to, iż pozwoli graczom wcielić się w kucharza otoczonego przez postapokaliptyczny, podupadający świat. Co więcej, twórcy obiecują również wątek fabularny.
W tym przypadku naszym głównym zadaniem będzie odnalezienie zaginionej rodziny oraz zadbanie nie tylko o siebie, ale również o wszystko dookoła. To oznacza między innymi uzupełnianie zasobów poprzez wymianę postapokaliptycznych dań z mieszkańcami okolicznych osad. Oprócz tego mamy otrzymać mechanikę zdobywania mięsa zmutowanych stworzeń, system handlu z postaciami niezależnymi (ze względu na wspomniane zasoby) oraz system uprawy radioaktywnych warzyw czy grzybów. Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę ciekawie. Niestety, deweloperzy nie podali jeszcze daty premiery dodatku.
GramTV przedstawia:
Przypomnijmy na koniec, że Cooking Simulator zadebiutowało pierwotnie 6 czerwca 2019 roku na komputerach osobistych. W ubiegłym roku pojawiło się również na konsolach Xbox One oraz Nintendo Switch. Nie wiemy, czy Cooking Simulator: Shelter będzie dostępne również na konsolach; na ten moment mamy jedynie potwierdzenie premiery na komputerach osobistych na platformie Steam.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!