Jeżeli jakiś temat zawładnął branżą gier w ubiegłym roku, to bez wątpienia był to wątek „woke” i DEI w grach. Coraz więcej graczy sfrustrowanych jest niektórymi grami, które bardziej dbają o różnorodność i inkluzywność, niż dobrą historię, czy dopracowaną rozgrywkę. Tylko w ubiegłym roku kilka gier, w tym Star Wars Outlaws, Dragon Age: The Veilguard oraz Concord, było krytykowane za zawarte elementy DEI. Dostało się nawet CD Projekt RED po pierwszym zwiastunie Wiedźmina 4 i oficjalnym potwierdzeniu, że Ciri będzie główną bohaterką. Z kolei Arrowhead Game Studios zapowiedziało, że w Helldivers 2 nie będzie żadnych politycznych wątków, które mogłyby zostać uznane za „woke”. Gracze nie wierzą już jednak w zapewnienia deweloperów i wolą sami sprawdzać, czy DEI obecne jest w danej grze. Na Steam powstało wielu kuratorów, którzy polecają lub odradzają produkcje pod kątem DEI oraz „woke”. Teraz jednak powstała specjalna strona, która ma wnieść weryfikację gier na zupełnie inny poziom.
DEI Watchdog sprawdzi, czy dana gra jest “woke”
Niedawno wystartowała strona DEI Watchdog, która w zamyśle ma być bazą gier podobną do Metacritic lub Opencritic, gdzie oprócz podstawowych informacji o grze, a także zbioru recenzji, znajdziemy również informacje, czy dana gra jest „woke”.