Darktide wyśmiewany przez graczy. Twórcy zareagowali na krytykę mikrotransakcji

Warhammer 40,000: Darktide zadebiutował na komputerach osobistych w minionym czwartek, gdzie szybko zebrał wokół siebie sporą grupę graczy. Twórcy nie musieli obawiać się, że serwery gry będą świecić pustkami, ale nie ustrzegli się krytyki związanej z mikrotransakcjami. Ktoś w studiu Fatshark najwyraźniej nie przemyślał dokładnie całego systemu, który w obecnej formie wymusza na graczach jeszcze głębsze sięgnięcie do portfela. Na domiar złego twórcy nie zaliczyli na piątkę lekcji z zażegnania kryzysu i jeszcze bardziej zdenerwowali fanów swoimi wypowiedziami.

Gracze krytykują mikrotransakcje i wyśmiewają wypowiedź twórców Darktide

Tym razem nie oberwało się samym mikropłatnością, ale wyceną przedmiotów i oferowanych pakietów z wirtualną walutą. W grze znajdziemy pakiety z walutą zwaną Aquilą – za 2100 monet zapłacimy 39,99 złotych, zaś zakup 4500 monet, to już wydatek rzędu 79,99 złotych. Problem w tym, że paczki ze skórkami wycenione zostały na 2400 monet, co oznacza, że gracze muszą zdecydować się na zakup najdroższego pakietu z Aquilą lub kupić kilka tańszych pakietów (500 monet – 9,99 zł, 1000 monet – 19,99 zł).

Gracze zaczęli zarzucać twórcom chciwość, którzy celowo ustawili takie progi monet oraz cen paczek skórek, aby zarobić jak najwięcej. Menadżer społeczności posługujący się pseudonimem Hedge, poinformował na Discordzie, że studio pracuje już nad dodaniem kolejnego progu z wirtualnymi monetami, ale gracze będą musieli trochę poczekać, gdyż jest to „niezmiernie skomplikowana” funkcja.

Nie mamy zamiaru milczeć odnośnie wirtualnej waluty. Prawdę mówiąc jesteś pierwszą osobą, która zapytała o tę kwestię. Mamy nadzieję dodać funkcję „kup to, co potrzebujesz”, ale to niezmiernie skomplikowane, więc nie trafi do gry zbyt szybko.

W komentarzach pod postem wielu graczy wyśmiało tłumaczenie studia. Jedni wprost piszą, że „powody dla których nie kupią tej gry są niezmiernie skomplikowane”, inni natomiast próbują przekonać deweloperów do zmiany cen pakietów ze skórkami, aby obecne zestawy walut były wystarczające, a także wspominają Warhammera: Vermintide 2, który od dawna posiada funkcję kupowania przedmiotów, bez potrzeby nabywania samej waluty.

Do sprawy odniósł się również współzałożyciel studia Fatshark, Martin Wahlund, który w rozmowie w serwisie PC Gamer wytłumaczył, że twórcy planowali zaimplementować odpowiedni pakiet monet, ale najwyraźniej ktoś tego nie dopilnował i zabrakło go na premierę gry.

Zapomnieliśmy dodać jeden z pakietów. Zawsze chodziło o to, żeby był przelicznik 1:1. Trochę za późno zdaliśmy sobie sprawę, że jednego z pakietów brakuje. Zatwierdzenie go zajmuje trochę czasu. Ale na pewno musimy to poprawić i słyszymy głosy graczy. Popełniliśmy błąd i musimy to naprawić, aby upewnić się, że ludzie nie będą mieli z tym problemów.

Przypomnijmy, że Warhammer 40K: Darktide zadebiutował 30 listopada bieżącego roku na komputerach osobistych. Produkcja wymaga potężnego sprzętu, aby uruchomić grę na pełnych detalach w rozdzielczości 4K z włączonym ray tracingiem. Tytuł pojawi się również na konsolach Xbox w przyszłym roku. Gra dostępna jest w abonamencie Game Pass.