David Lynch podzielił się swoimi przemyśleniami na temat stanu kina i wskazał jednego z głównych wrogów. Jest nim smartfon.
Oglądasz filmy na smartfonie? Wprawiasz tym w smutek David Lyncha! Legendarny reżyser podzielił się ostatnio swoimi obawami na temat przyszłości filmów fabularnych, gdyż widzi ją w czarnych kolorach. Jako jeden z powodów kryzysu kina upatruje oglądanie filmów na smartfonach co spłyca odbiór widowiska.
Jak uważa twórca Twin Peaks, koronawirus położył kres chodzenia do kin, a filmy fabularne są w kiepskim położeniu, ponieważ ich miejsce zajęły seriale. Co prawda jego zdaniem telewizja nie jest zła, ale ucieczka ludzi z kin jest dramatem.
To niepokojące
Lynch jest niezmiernie krytyczny wobec oglądania filmów na telefonach komórkowych. Zdanie na ten temat wygłaszał już kilkakrotnie i zawsze podkreśla, że oglądanie filmów na smartfonach to oszukiwanie się przez ludzi uważających, że przeżywają film, a to jest możliwe tylko w kinie.
Zawsze powtarzam: ludzie myślą, że widzieli film, ale jeśli oglądali go na telefonie, nic nie widzieli. To jest smutne.
Lynch nie jest jedynym reżyserem, który krytykuje oglądanie filmów poza kinem. Swego czasu Ridley Scott za kiepskie przyjęcie jego filmu Ostatni pojedynek obwiniał milenialsów ze smartfonami.
