Marvel udostępnił nowy plakat produkcji z okazji Walentynek.
W nocy z niedzieli na poniedziałek zadebiutował pierwszy zwiastun Deadpoola 3. Materiał szybko zyskał popularność, również ze względu na odbywające się właśnie finały Super Bowl, podczas których widzowie mogli obejrzeć trailer. Disney podał, że w ciągu 24 godzin zwiastun Deadpool & Wolverine odtworzono aż 365 milionów razy. To absolutny rekord dla jakiegokolwiek zwiastuna.
Deadpool 3 – rekord wyświetleń zwiastuna
Poprzedni rekord należał do Spider-Man: Bez drogi do domu z 355,5 mln wyświetleń. Trzecia część Deadpoola przebiła więc ten wynik o niecałe 10 mln odtworzeń. To wielki sukces filmu Marvela, który pokazuje, że fani wciąż czekają na nowe produkcje z uniwersum.
W pobiciu rekordu pomogły finały rozgrywek NFL, które stały się najczęściej oglądanym programem telewizyjnym wszechczasów, osiągając wynik 123,7 mln widzów. Tegoroczny Super Bowl zgromadził największą widownię oglądających tę samą transmisję w historii telewizji, a bez wątpienia w przyciągnięciu przed ekrany takiej widowni pomogła supergwiazda Taylor Swift, która była obecna na stadionie, kibicując drużynie Kansas City Chiefs.
GramTV przedstawia:
Z okazji Walentynek Marvel zaprezentował nowy plakat z Deadpool & Wolverine, na którym możemy zobaczyć dłonie obu bohaterów, których palce tworzą serduszko. Pomimo szarej stylistyki, jest w tym jakiś klimat święta zakochanych.
Reżyserem filmu jest Shawn Levy, twórca Nocy w muzeum, Free Guy i Projekt Adam. W obsadzie znaleźli się: Ryan Reynolds, Hugh Jackman, Emma Corrin, Brianna Hildebrand, Matthew Macfadyen, Morena Baccarin, Leslie Uggams, Karan Soni, Jennifer Garner, Shioli Kutsuna, Rob Delaney i Stefan Kapicic.
Przypomnijmy, że Deadpool & Wolverine zadebiutuje w kinach już 26 lipca 2024 roku.
Nie życzę temu filmowi źle, ba fajnie jeśli będzie udany i na siebie zarobi.
Ale jak wyobrażam sobie ten potencjalny wylew ochów i achów Disneya i dziennikarzyn włażących im do t... pod tytułem "widzicie, w MCU wszystko jest dobrze hejterzy!" to życzę mu jak najgorzej.
Film jest kreowany na zbawce MCU (już nawet sam się tak reklamuje z wstawki typu "I'm MCU Jesus") i mam nadzieje że nie zakryje wieloletnich zaniedbań, (korporacyjno-osobowego) kreatywnego dna i otwartej wojny z fanami jakie Disney nam od lat serwuje, rżnąc przy tym głupa i wmawiajac że tak nie jest (bo oto dopiero po roku Flopbuster 2023 nagle pojawiają się artykuły że coś jest nie tak, choć fani od lat mówili o tym).