Diablo 4 mogło być wolne od tylu mikropłatności. Były prezes Blizzarda nie postawił jednak na swoim

Radosław Krajewski
2024/10/10 12:15
0
0

Niewiele brakowało, a najnowsza odsłona serii Diablo nie byłaby tak naszpikowana mikrotransakcjami, jak ma to obecnie miejsce.

Przed paroma dniami zadebiutował oczekiwany dodatek Diablo 4: Vessel of Hatred, który przynajmniej na Steam, stał się wielkim hitem, dzięki któremu produkcja Blizzarda zaliczyła nowy rekord aktywnych użytkowników. Również branżowe media w swoich recenzjach potwierdziły, że jest to rozszerzenie warte uwagi dla wszystkich fanów tej gry. Chociaż Diablo 4 przeżywa obecnie swój najlepszy czas, to wielu graczy wciąż narzeka na mikropłatności, a w szczególności ceny poszczególnych elementów kosmetycznych, czy pakietów. Sytuacja mogła wyglądać zgoła inaczej i jak dowiadujemy się z najnowszej książki Jasona Schreiera, były prezes Blizzarda walczył o mniejszą liczbę mikropłatności w grze.

Diablo 4
Diablo 4

Diablo 4 – prezes Blizzarda chciał ograniczenia mikrotransakcji

Play Nice: The Rise, Fall, and Future of Blizzard Entertainment zadebiutowało w ten sam dzień, co Diablo 4: Vessel of Hatred. W swojej książce dziennikarz opisuje historię popularnego studia, w której znalazło się również wiele niepublikowanych wcześniej ciekawostek. W książce znajdziemy fragment, który krótko opisuje, że Mike Ybarra, ówczesny prezes Blizzarda, planował ograniczyć mikrotransakcje w Diablo 4. Schreier niestety nie zagłębia się w szczegóły i nie wiadomo, dlaczego mniejsza liczba mikropłatności nie została ostatecznie wprowadzona do gry.

Mimo to sklep z elementami kosmetycznymi w Diablo 4 opłacił się Blizzardowi. Firma miała zarobić ponad 150 milionów dolarów przychodów w całym okresie działalności (dane pochodzące z połowy września tego roku). Biorąc pod uwagę samą kwestię finansową, trudno więc stwierdzić, że firma popełniła błąd nie podążając drogą Ybarry.

GramTV przedstawia:

Z publikacji dowiadujemy się również, że Ybarra planował restart Overwatcha. Tutaj również otrzymujemy jedynie lakoniczny komunikat, że takie plany były. W tamtym okresie studio pracowało już nad Overwatchem 2, więc istnienie dwóch, niemal identycznych gier obok siebie, nie byłoby zbyt opłacalne dla Blizzarda.

Schreier w swojej książce stwierdził, że Ybarra nie cieszył się popularnością wśród pracowników studia od czasu, gdy został mianowany na prezesa w 2021 roku. Wiele osób było na niego złych podczas wielostronnego spotkania, do którego doszło w lutym 2023 roku, w sprawie obowiązkowego powrotu pracowników Blizzarda do biura po latach zezwalania na pracę zdalną lub hybrydową.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!