Diablo 4 ponownie w ogniu krytyki. Wszystkiemu winne nowe mikrotranskacje

W zeszłym tygodniu twórcy Diablo 4 poinformowali, że nowe rozgrywki rankingowe pojawią się z opóźnieniem. Tymczasem Blizzard ponownie podpadł fanom serii Diablo, którzy nie kryją oburzenia dostępnymi w grze mikrotransakcjami. W wewnętrznym sklepie gry pojawiły się bowiem nowe przedmioty kosmetyczne, których cena – delikatnie mówiąc – nie jest zbyt przystępna.

Blizzard wprowadził nowe mikrotranskacje do Diablo 4. Gracze nie kryją oburzenia

Blizzard postanowił wprowadzić do Diablo 4 nową ofertę zakupu dodatkowej zawartości w postaci kolorowych portali dla każdej z klas postaci. Cała sytuacja prawdopodobnie przeszłaby bez większego echa, gdyby nie cena wspomnianego zestawu. Studio wyceniło bowiem kolorowe portale na 29,99 dolarów, czyli około 120 złotych.

Gracze Diablo 4 wyrażają swoje niezadowolenie m.in. na forum Reddit. Użytkownicy podkreślają, że ustalona przez Blizzard nie jest adekwatna do oferowanej zawartości. Inni gracze zwracają natomiast uwagę, że za wspomnianą kwotę może kupić wiele innych – bardziej przydatnych – rzeczy. Część osób stwierdziło nawet, że za 30 dolarów można przecież kupić niezwykle popularne w ostatnich tygodniach Palworld.

Blizzard w żaden sposób nie odniósł się do krytyki i negatywnych komentarzy ze strony społeczności. Oburzenie fanów jest jednak jak najbardziej zrozumiałe. Gracze są rozczarowani trzecim sezonem Diablo 4, a deweloperzy, zamiast skupić się na oferowaniu ciekawych aktywności i zawartości, wprowadzają do sklepu absurdalnie drogie przedmioty kosmetyczne.