Blizzard nie chce wprowadzać zamieszania skomplikowanymi opisami mechanizmów gry i woli, by gracze sami je najpierw wypróbowali.
Jeszcze przed końcem miesiąca Blizzard zamierza podzielić się kolejnymi postępami w pracy nad Diablo 4. Okazuje się, że środowisko w grze, które będzie tematem przewodnim najnowszego Piekielnego Kwartalnika, nieszczególnie interesuje graczy. Z komentarzy na reddit wynika, że woleliby oni dowiedzieć się nieco więcej o mechanikach rozgrywki, ale te – jak przekonuje twórca – mamy sami poznać.
W odpowiedzi na wpis jednego z użytkowników Adam Fletcher z Blizzarda przyznał, że ekipa na razie wstrzymuje się przed opisywaniem złożonych mechanizmów. Te wciąż ewoluują, ale twórcy nie chcą, byśmy analizowali je tylko na papierze. Według Fletchera stopień skomplikowania mechanik dotarł do punktu, w którym trudno je jednoznacznie wyjaśnić, więc ewentualne nastroje graczy byłyby uzależnione od tego, jak właściwie interpretują opis. Najlepszym wyjściem będzie, jeśli przetestują je sami i wtedy podzielą się opiniami.
Menedżer społeczności nie wspomniał, kiedy możemy spodziewać się testów Diablo 4, a jedynie zapewnił, że gdy te wystartują, to będziemy mieli mnóstwo czasu na dywagacje o mechanikach gry. Tytuł zmierza na PC i konsole – bez konkretnej daty premiery.