Ciężko sobie wyobrazić, że największa hollywoodzka wytwórnia miałaby zostać sprzedana. Jednak według serwisu The Wrap właśnie taki plan ma Bob Iger, który na początku tego tygodnia powrócił do roli prezesa korporacji, zastępując Boba Chapeka. Jedną z najważniejszych decyzji nowego dyrektora generalnego Disneya miałaby być sprzedaż firmy gigantowi technologicznemu. Informator ujawnił, że podczas dwuletniej kadencji Iger będzie szukał najlepszego rozwiązania, aby korporacja połączyła się z Apple.
Apple przejmie Disneya?
Jeden z byłych dyrektorów Disneya powiedział The Wrap, że obie firmy posiadają „podobną tożsamość marki” i skorzystałyby na tej fuzji. „Myślę, że [Iger] byłby z tego zadowolony – stałby się ostatnim prezesem Disneya” – dodał. Na tę chwilę nie wiadomo, czy Apple jest zainteresowane kupnem Disneya. Obie strony nie skomentowały tych doniesień.