Nieco ponad miesiąc temu doczekaliśmy się zapowiedzi Final Fantasy 7 Rebirth, czyli kontynuacji wydanego w 2020 roku Final Fantasy 7 Remake. Zgodnie z przekazanymi informacjami sequel nie doczeka się wersji na PlayStation 4. Yoshinori Kitase ze Square Enix w jednym z ostatnich wywiadów postanowił wyjaśnić, dlaczego kontynuacja odświeżonej wersji Final Fantasy 7 nie pojawi się na starszych konsolach Sony. Okazuje się, że chęć uzyskania jak najlepszej oprawy graficznej nie jest jedynym powodem podjęcia takiej decyzji.
Oczywiście jednym z czynników jest jakość grafiki, ale chodzi też o możliwości dysku SSD. Gracze zaznajomieni z oryginałem wiedzą, że po ucieczce z Midgaru historia toczy się w rozległym świecie – informuje Kitase.