Potwierdziły się przypuszczenia fanów, którzy od początku prawidłowo obstawiali, że tajemniczym cameo w serialu WandaVision miał być Doktor Strange. Jak wcześniej zdradził Marvel, WandaVision miał być powiązany z nadchodzącą drugą częścią przygód o Doktorze Strange’u. Tym samym wiele osób liczyło na gościnny udział superbohatera w pierwszej serialowej produkcji od Marvela dla Disney+. Teraz tę informację potwierdził Kevin Feige, który przyznał, ze studio rzeczywiście miało plany na wprowadzenie potężnego maga w finałowym odcinku WandaVision. Prezes Marvel Studios zdradził, że tajemnicze reklamy fikcyjnych produktów, które pojawiły się w pierwszych odcinkach serialu miały być transmisjami nadawanymi przez Strange’a. Bohater chciał w ten sposób przebić się do świadomości Wandy. Feige ujawnił również, że grający go Benedict Cumberbatch miał nawet podpisaną umowę. Co więc poszło nie tak?
W finale WandaVision Doktor Strange miał pomóc głównej bohaterce w kontrolowaniu jej mocy. Z tego pomysłu ostatecznie zrezygnowano.